Stało się. Zgodnie z tym, o czym wspominaliśmy wcześniej, Derrick Rose został wytransferowany do New York Knicks, co oznacza, że jego era w Chicago dobiegła końca. Z dwójki Rose – Butler, zarząd drużyny z Wietrznego Miasta postawił na rzucającego obrońcę.
Derrick Rose, Justin Holiday oraz pick z drugiej rundy draftu 2017 wytransferowano z Chicago Bulls do New York Knicks w zamian za Jeriana Granta, Robina Lopeza i Jose Calderona. Rose został wybrany przez Bulls z 1 w drafcie 2008. Zawodnik urodzony w Chicago wkrótce potem został najmłodszym MVP sezonu regularnego. Po tamtym sezonie zaczęły się jego problemy zdrowotne. Powolny upadek i powroty zostawiły solidny ślad. Bulls postanowili kontynuować budowę składu bez D-Rose’a w rotacji.
Zawodnik zasili Knicks, którzy kilka tygodni temu zatrudnili nowego szkoleniowca. Zespół poprowadzi Jeff Hornacek. Szkoleniowiec zapowiedział, że oprze ofensywę o pick-and-rolla oraz up-tempo. Derrick jako dynamiczny zawodnik będzie miał za zadanie napędzać atak swojej nowej drużyny. Główną kwestią pozostaje rzecz jasna jego zdrowie. Sztab medyczny w Nowym Jorku musi teraz odpowiednio zadbać o to, by Rose nie przeciążał kolan i dostawał odpowiednio dużo odpoczynku.
Zaraz po informacji o transferze, pojawiło się doniesienia, że Nowym Jorkiem zainteresował się już Dwight Howard. To oznacza, że w wyjściowej piątce Knicks na sezon 2016/2017 mogą znaleźć się Rose – Melo – Porzingis – Howard. Natomiast pozyskanie przez Bulls Robina Lopeza, jest prawdopodobnie jednoznaczne z brakiem nowej umowy dla Joakima Noah, który za kilka dni trafi na rynek wolnych agentów. Wcześniej informowano, iż bardzo chciałby go pozyskać Tom Thibodeau – nowy coach Minnesoty Timberwolves.
Rose w Knicks to eksperyment Phila Jacksona. Zawodnik za rok trafi na rynek wolnych agentów i jeśli nie sprawdzi się w roli jedynki NYK, będzie miał możliwość podpisania nowej umowy z inną drużyną, natomiast Jax zostanie z około 60 milionami dolarów miejsca w salary-cap! Derrick za nadchodzące rozgrywki otrzyma 21,3 miliona dolarów. Natomiast umowa Lopeza jest ważna aż do 2019. Calderon na rynek wolnych graczy trafi za rok.
Chi town til I die!
— Derrick Rose (@drose) 12 września 2012
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET