Przyszłość Zacha LaVine’a w Chicago Bulls stoi pod dużym znakiem zapytania. Zespół pod jego nieobecność notuje coraz lepsze wyniki, co może być bardzo wyraźną podpowiedzią dla Arturasa Karnisovasa – generalnego menadżera. Niewykluczone, że w Chicago spróbują porozmawiać z Los Angeles Lakers, którzy są otwarci na handlowanie D’Angelo Russellem.



Chicago Bulls w ostatnim czasie są pozbawieni wsparcia Zacha LaVine’a z uwagi na uraz stopy gracza. Na ten moment nie ma pewności, kiedy Zach będzie gotowy do gry. W 18 meczach bieżącego sezonu notował na swoje konto średnio 21 punktów, 4,9 zbiórki i 4,3 asysty trafiając 44,3% z gry oraz 33,6% za trzy. Grał poniżej swoich oczekiwań i niemal od początku rozgrywek panuje przekonanie, że opuści zespół jeszcze przed zamknięciem zimowego okienka transferowego (8 lutego – przyp. red.).

W jego kontrakcie jest 40 milionów dolarów za bieżący sezon i ponad 80 milionów za dwa kolejne. Na rynek wolnych agentów wychowanek Kalifornii może trafić w 2026 roku, jeśli nie wykorzysta opcji zawodnika. Zatem stoją za nim duże pieniądze, które w tym momencie nie pokrywają się z wartością koszykarza w oczach generalnych menadżerów i pewnie dlatego tak trudno się nim Arturasowi Karnisovasowi handluje. Pojawiła się jednak informacja, że Bulls na temat transferu mogą rozmawiać z Los Angeles Lakers.

Tam z kolei szukają wymiany za D’Angelo Russella, który w teorii jest ważną częścią rotacji Darvina Hama, ale reprezentuje wartość, jaką ekipa z LA może wykorzystać, by wzmocnić skład przed atakiem na czołówkę Konferencji Zachodniej. Ostatnie wyniki ekipy sugerują, że Lakers nie dysponują jeszcze optymalnym składem, dlatego mogą próbować powtórzyć sukces sprzed roku, gdy za pomocą kilku transferów stali się dla Denver Nuggets najpoważniejszym zagrożeniem na drodze do mistrzostwa.

Lakers nie chcą jednak płacić wysokiej ceny za gracza, który w gruncie rzeczy może się okazać kotem w worku, gdyż ostatnie miesiące pokazują, iż LaVine jest nieprzewidywalny. Bulls w pakiecie z Russellem zapewne domagaliby się Ruiego Hachimury, by całość zgadzała się także pod kątem finansowym. Wszystko zatem rozbije się o to, czy w zamian za swingmana z Chicago, w LA będą gotowi zrezygnować z dwóch jakościowych zawodników, którzy byliby bardzo pomocni w trakcie tegorocznej walki o tytuł.

W kuluarach mówi się również, że Karnisovas bardzo chętnie wyciągnąłby z LA Austina Reavesa. Ten znalazł się na celowniku wielu drużyn z uwagi na swoją dobrą postawę w tym roku. Latem porozumiał się z Lakers w sprawie 4-letniego kontraktu za 56 milionów dolarów, zatem teoretycznie – wartość kontraktu nie odpowiada faktycznej wartości zawodnika i ktoś, przed zamknięciem zimowego okienka, może spróbować to wykorzystać. Reaves notuje 15,2 punktu, 4,6 zbiórki i 4,9 asysty trafiając 47,6% z gry i 36,4% za trzy.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments