Milwaukee Bucks co jakiś czas łączeni są z kolejnymi graczami, którzy mogliby wzmocnić ich drużynę. Tym razem ligowe źródła w osobie Marca Steina donoszą o potencjalnym zainteresowaniu Derrickiem Rosem z New York Knicks.
Milwaukee Bucks podobno mocno sondują na rynku pozyskanie rezerwowego rozgrywającego, a ich „oczy” mocno zwróciły się ku byłemu MVP. Derrick Rose, bo o nim mowa, trafił na listę graczy, którymi zainteresowani są Bucks i według najnowszych doniesień zespół podjął już pierwsze rozmowy z New York Knicks na temat potencjalnej wymiany. Rozgrywający na pewno z chęcią zmieni otoczenie, gdyż w drużynie z Wielkiego Jabłka nie rozegrał spotkania od 31 grudnia 2022. Stracił on miejsce w rotacji na rzecz Milesa McBridge i pełni w zespole rolę mentora dla młodych zawodników.
Milwaukee Bucks notują obecnie serię 8 wygranych z rzędu, która spowodowała, że legitymują się oni bilansem 31-17 co daje im drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Ich podstawowym rozgrywającym jest Jrue Holiday, jego rola w drużynie jest nie do podważenia, ale Rose miałby szansę wygrać walkę o pozycję zmiennika z Jevonem Carterem. Fakt ten spowodowałby, że zawodnik mógłby co mecz pojawiać się na parkiecie na kilkanaście minut, a nie jak ma to miejsce w Nowym Jorku oglądać spotkania tylko z ławki rezerwowych.
Cena za Derricka Rose nie będzie wygórowana, dla Knicks pozbycie się gracza może być nawet na rękę, rozważane mogą być różne opcje, włącznie z wykupieniem jego kontraktu, w takiej sytuacji trafiłby na rynek wolnych agentów. Bucks na pewno spróbowaliby wtedy podpisać go, jednak byłoby to cięższe, gdyż zainteresowanie tak doświadczonym graczem mogłoby być bardzo duże.