Nie milkną echa piątkowego meczu pomiędzy New Orleans Pelicans i Phoenix Suns, gdy zaraz po zakończeniu spotkania doszło do przepychanki pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Czym było wywołane. Dotąd myśleliśmy, że wsadem Ziona Williamsona, ale teraz okazuje się, że sprowokować mógł je… Chris Paul.
Phoenix Suns wyeliminowali New Orleans Pelicans z ostatnich play-offów. To jednak nie oznaczało, że starcia pomiędzy zespołami zyskają od razu szczególny charakter. Tak się stało dopiero, gdy Zion Williamson na kilka sekund przed końcem meczu, przy wysokim prowadzeniu swojej drużyny, postanowił wsadzić piłkę do kosza popisując się próbą wyciągniętą prosto z Konkursu Wsadów. Zachowanie lidera Pels nie spodobało się zawodnikom Suns i między drużynami doszło do przepychanki.
W tym wszystkim szczególną rolę odegrali Jose Alvarado oraz Chris Paul. Rezerwowy rozgrywający Pels okazuje się postacią z charakterem. Zaraz po wsadzie Ziona Williamsona miał rywalom sporo do powiedzenia, choć nie da się ukryć, że został sprowokowany. Również sam skutecznie wyprowadził z równowagi jednego z najbardziej doświadczonych zawodników w lidze – Chrisa Paula. W sieci pojawiło się nagranie, które pokazuje, jak CP3 w pewnym momencie celowo uderzył Alvarado łokciem.
Początkowo nie było tego widać. Sytuacja miała miejsce zaraz po tym, jak Williamson wsadził piłkę. CP3 wyraźnie zdenerwowany sytuacją biegnąc obok Alvarado uderzył go łokciem. Początkowo gracz Pelicans tylko wskazał sędziemu palcem na rywala, jakby pytając, czy widział, co ten właśnie zrobił. Dopiero potem między koszykarzami doszło do spięcia, które de facto wywołało całe zamieszanie, bowiem na parkiecie pojawili się zawodnicy obu drużyn, doprowadzając do przepychanki. Ta została jednak szybko zażegnana.
Poprzedniej nocy Pels ponownie okazali się od Suns lepsi. Tym razem pokonali rywala po dogrywce, do której doprowadził Chris Paul. W trakcie dodatkowych pięciu minut zespół trenera Williego Greena nie dał rywalowi szans. Z bilansem 18-8 Pels są na 1. miejscu w tabeli Zachodniej Konferencji. Zepchnęli Phoenix Suns na czwarte miejsce (16-11). Ekipa z Luizjany ma jeden mecz przewagi nad Memphis Grizzlies. Wygrała ostatnich siedem meczów i wygląda, jak czarny koń w wyścigu po mistrzostwo.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET