Złe wiadomości z obozu Golden State Warriors. W trakcie meczu z New Orleans Pelicans – Stephen Curry doznał poważnego skręcenia kostki. Podobne problemy trapiły go na starcie kariery. Wkrótce zawodnik przejdzie dokładne badania.
Według ligowych źródeł, kostka pozostaje mocno opuchnięta. Stephen Curry kontuzji nabawił się w końcówce wygranego spotkania z New Orleans Pelicans. Steph próbował przechwycić podanie i jego kostka zatrzymała się na stopie E’Twuana Moore’a. Początkowo zawodnik próbował to rozchodzić, ale po chwili musiał zejść do szatni. Prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań, więć prawdopodobnie skończyło się na mocnym skręceniu.
Curry skończył mecz mając na swoim koncie 31 punktów (9/19 FG, 5/11 3PT), 5 zbiórek i 11 asyst. Kibicom Golden State Warriors przypomniały się obrazki z początku kariery zawodnika, gdy problemy z kostkami kosztowały go wiele milionów dolarów w przedłużeniu debiutanckiej umowy. Od tego czasu Steph pracował nad tym, by inaczej korzystać ze swojego ciała i w ten sposób unikać kontuzji, ale poprzedniej nocy po prostu nadepnął na stopę rywala.
Warriors dla bezpieczeństwa zapewne odsuną Curry’ego od gry na co najmniej kilka meczów. Zespół będzie wiedział więcej po wykonaniu kolejnego prześwietlenia. Steph w 23 meczach sezonu notował średnio 26,3 punktu, 5,1 zbiórki, 6,6 asysty i 1,7 przechwytu trafiając 47,3 FG% oraz 38% za trzy.
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET