Wiemy, ile dla Michaela Jordana znaczył Kobe Bryant. Jak wiele znaczył on dla całej koszykarskiej społeczności. Mogliśmy to zobaczyć zaraz po tragicznej śmierci Black Mamby.
– Słowa nie wyrażą tego, jaki ból właśnie odczuwam. Kochałem Kobego, był dla mnie jak mały brat. Często rozmawialiśmy, na zawsze będę pamiętał te konwersacje. Uwielbiał rywalizację, był również świetnym ojcem, który kochał swoją rodzinę – powiedział w swojej pożegnalnej przemowie Jordan.
W piątym odcinku dokumentu The Last Dance mogliśmy usłyszeć, co Kobe sądzi o MJ-u: – Nie wygrałbym pięciu mistrzostw gdyby nie Jordan. Dał mi dużo wskazówek, wiele się od niego nauczyłem – stwierdził Bryant.
Początek piątego odcinka skupia się na Meczu Gwiazd z 1998 roku – pierwszym występie Bryanta oraz ostatnim takim spotkaniu Jordana w barwach Chicago Bulls. Kobe oczywiście chciał dorównać swojemu idolowi, zdobył 18 punktów.
–Ten dzieciak z Lakers będzie chciał grać z każdym 1 na 1 – powiedział MJ podczas tego spotkania. Jordan rzucił jednak 23 i zdobył statuetkę dla MVP Meczu Gwiazd, wciąż był prawdziwym królem.