Liczne problemy z urazami w rotacji Los Angeles Lakers spowodowały, że na początku sezonu jednym ze stałych elementów rotacji trenera J.J.-a Redicka jest Bronny James – syn LeBrona Jamesa. Dla młodego zawodnika to drugi sezon na parkietach najlepszej ligi świata. W końcu jednak dostaje regularny czas gry i ma szansę pokazać swoją prawdziwą wartość.
Podczas ostatniego spotkania z mediami, młody zawodnik Los Angeles Lakers opowiedział o swojej rosnącej pewności siebie na parkiecie i wyjaśnił, dlaczego ten sezon wygląda inaczej niż poprzedni. – Czuję, że jest o wiele lepiej, zwłaszcza w obronie, potrafię się utrzymać przeciwko rywalom, a w ataku lepiej napędzam tempo gry w kontrze – powiedział Bronny James. – Wykonałem świetną pracę latem, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. JJ mówi, że gram na maksymalnych obrotach, więc chcę to utrzymać – dodał.
21-latek w swoim drugim sezonie w NBA, pełni rolę wsparcia z ławki rezerwowych, ale widać u niego wyraźne postępy. Choć jego statystyki spadły w porównaniu z poprzednim rokiem, spędza na parkiecie prawie dwa razy więcej czasu – średnio 11,8 minuty na mecz. J.J. Redick coraz bardziej mu ufa, a to otwiera przed nim nowe możliwości, zwłaszcza pod kątem zaprezentowania swoich walorów w obronie. W opinii trenerów poprawił kondycję, dzięki czemu może utrzymywać wysokie tempo gry przez dłuższe fragmenty. To kluczowy krok w jego rozwoju, pozwalający zdobywać doświadczenie.
Jeśli Redick zachowa cierpliwość, proces stabilizowania jego formy może znacznie przyspieszyć. Bronny jest zadowolony z postępów. Choć liczby są skromne, jego gra rozwija się z meczu na mecz. Jeśli utrzyma ten kierunek, może wkrótce zrobić kolejny krok i wywalczyć większą rolę w rotacji. Sam jednak podkreśla, że w tym momencie skupia się na pracy, doskonaleniu umiejętności i budowaniu nawyków potrzebnych drużynie walczącej o tytuł.
Lakers wierzą, że może stać się wartościowym zawodnikiem zadaniowym. Pierwszy krok – poprawa formy fizycznej – już wykonał. Teraz przed nim najtrudniejszy etap. Lakers potrzebują przede wszystkim, by dobrze bronił, podejmował właściwe decyzje i wnosił energię za każdym razem, gdy pojawia się na boisku. Jeśli będzie się tego trzymał i dalej rozwijał po cichu, jego rola w drużynie naturalnie się zwiększy. Klub wierzy w jego potencjał – teraz to on musi udowodnić, że sztab się co do niego nie myli.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET










