Bronny James za sobą ma już trening pokazowy przed władzami Los Angeles Lakers, do którego doszło w czwartek – poinformował Dan Woike z Los Angeles Times.
Coraz większymi krokami zbliża się tegoroczny draft. Jedną z niewiadomych pozostaje numer, z jakim zostanie wybrany Bronny James – o ile w ogóle zostanie wybrany. Syn LeBrona Jamesa w ostatnich tygodniach podróżuje między różnymi klubami w ramach treningów pokazowych. W czwartek miał okazję zaliczyć taki trening na oczach przedstawicieli Los Angeles Lakers.
– Atletyzm Jamesa, ale też jego potencjał defensywy i strzelecki, które pokazał podczas draft combine w Chicago, z pewnością zainteresowały Lakers. Ci mogą pomóc dokonać się historycznej rzeczy i sparować go z jego ojcem, jeśli ten zdecyduje się wrócić do drużyny tego lata jako wolny zawodnik (jeśli zgodnie z oczekiwaniami zrezygnuje z opcji zawodnika) – przekazał Woike.
W mediach społecznościowych pojawiło się natomiast nagranie z treningu Bronny’ego w Los Angeles. Nie widać na nim zbyt wiele poza tym, że 19-latek wziął udział w gierce treningowej z innymi zaproszonymi zawodnikami.
Lakers w czerwcowym drafcie będą wybierać i w pierwszej (17 numer), i w drugiej rundzie (56). Ewentualny wybór Bronny’ego może być ich sposobem na przekonanie LeBrona do pozostania w klubie. Na początku miesiąca pojawiły się informacje, że syn Jamesa z dobrej strony pokazał się na treningu w Phoenix przed władzami Suns.