Do wyjątkowej sytuacji doszło na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania Phoenix Suns z Detroit Pistons. Zgodnie z doniesieniami amerykańskich mediów Isaiah Stewart zaatakował i uderzył w twarz Drew Eubanksa w jednym z tunelów Footprint Center. Zawodnicy zostali rozdzieleni przez policję, która wraz z NBA bada obecnie całą sprawę.
Przed rozpoczęciem drugiego, a zarazem ostatniego w tym sezonie starcia Phoenix Suns z Detroit Pistons doszło do zaskakującego wydarzenia. Shams Charania poinformował, że środkowy „Tłoków” Isaiah Stewart, znany ze swoich wybryków na parkiecie, uderzył w twarz centra „Słońc” Drew Eubanksa w jednym z tunelów obiektu.
Źródła The Athletic mówią, że panowie starli się początkowo klatkami piersiowymi, po czym Stewart wyprowadził cios w okolicę ust Eubanksa. Ochrona musiała rozdzielić obu panów, a następnie na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Dziennikarze dodają, że Stewart momentalnie opuścił halę w towarzystwie sztabu zespołu. NBA ma otrzymać nagranie z zajścia i zbadać je wraz z funkcjonariuszami.
– Atak na Drew Eubanksa nie został sprowokowany. Tego typu akty przemocy są niedopuszczalne. Zdecydowanie wspieramy Drew i będziemy kontynuować pracę z lokalnymi organami i NBA – powiedział rzecznik Suns.
Wygląda na to, że dzisiejsza sprzeczka to kontynuacja niesnasek pomiędzy dwoma zawodnikami, do których doszło 5 listopada, kiedy to Suns i Pistons mierzyli się ze sobą w tym sezonie po raz pierwszy. Shams Charania i James L. Edwards III przypominają, że pomiędzy Stewartem i Eubanskem dochodziło wówczas do nieco agresywniejszych przepychanek i regularnej wymiany zdań. Nic nie usprawiedliwia jednak zachowania środkowego Detroit.
– Jesteśmy świadomi incydentu pomiędzy Isaiah Stewartem i Drew Eubanksem, do którego doszło przed dzisiejszym meczem. Jesteśmy w trakcie procesu zbierania informacji o tym, co się wydarzyło i czym zostało sprowokowane. Odpowiadamy również NBA i lokalnym organom – czytamy z kolei w komunikacie Pistons.
Isaiah Stewart opuścił siedem poprzednich meczów swojego zespołu z uwagi na kontuzję kostki. Choć 22-latek wciąż jest kontuzjowany, to dołączył do zespołu podczas serii meczów wyjazdowych na zachodnim wybrzeżu, by przygotować się do swojego powrotu do gry po Weekendzie Gwiazd. Jeżeli obecna wersja wydarzeń zostanie potwierdzona, Stewart może zostać przez ligę zawieszony i na ponowne występy będzie musiał zaczekać jeszcze dłużej.
Incydent nie przeszkodził w występie Eubanksowi i choć w końcowym rozrachunku zdobył on tylko sześć punktów, to nie brakowało mu tej nocy motywacji. Jego partnerzy stanęli na wysokości zadania i Phoenix Suns bez większych problemów ograli dużo niżej notowanych Pistons 116:100.
To nie pierwszy raz, kiedy Isaiah Stewart dał się ponieść emocjom i zaatakował innego zawodnika. W listopadzie 2021 roku środkowy „Tłoków” starł się z LeBronem Jamesem i choć obaj panowie zostali szybko rozdzieleni, to 22-latek próbował uwolnić się od otaczających go partnerów i sztabu szkoleniowego z nadzieją, że samemu uda mu się wymierzyć sprawiedliwość. Zarówno Stewart, jak i James zostali wówczas wyrzuceni z gry.
Nieco ponad rok temu Stewart wdał się z kolei w przepychankę z Draymondem Greenem.
Kilka miesięcy temu gorąco zrobiło się, kiedy Pistons mierzyli się z Charlotte Hornets.
Kiedy Julius Randle zapakował piłkę ponad Stewartem, ten odepchnął go po kilku słowach od zawodnika NYK.
Po zakończeniu starcia z Bucks doszło do wymiany zdań pomiędzy Stewartem i Giannisem Antetokounmpo. Panowie w porę zostali jednak rozdzieleni.
W grudniu minionego roku Stewart również starł się z rywalem przed rozpoczęciem spotkania. Gorąco zrobiło się wówczas pomiędzy środkowym a Patrickiem Beverleyem, co przełożyło się następnie na wydarzenia na parkiecie.
Stewart rozegrał w tym sezonie 35 spotkań w barwach „Tłoków”, w których notował średnio 11 punktów, 6,8 zbiórki, 1,7 asysty oraz 0,8 bloku na mecz. Środkowy trafia średnio 47% wszystkich rzutów, w tym 37,4% za trzy.