Portland Trail Blazers bardzo dobrze rozpoczęli sezon, jednak z czasem spuścili trochę z tonu i obecnie zajmują dopiero 11. miejsce w Konferencji Zachodniej. Lokata ta nie jest satysfakcjonująca, gdyż celem organizacji jest bezpośredni awans do fazy play-off. Władze klubu chcą działać.
Portland Trail Blazers są bardzo aktywni na rynku transferowym, chcą dodać do składu zawodnika, który stałby się ważnym elementem ich rotacji i pomógłby im w walce o play-off. Zespół poza rozglądaniem się za jakąś gwiazdą ligi, która mogłaby być dostępna, chcieliby przeprowadzić także mniej znaczące wymiany, wszystko w celu wzmocnienia rotacji.
Blazers są gotowi poświęcić bardzo wiele, jeżeli na rynku pojawi się ktoś godny ich uwagi, tylko Damian Lillard i Anfernee Simons mają status nietykalnych graczy. Do tej pory wydawało się także, że zespół nie wymieni swojego debiutanta Shaedona Sharpe’a, jednak według najnowszych doniesień jego status uległ zmianie i zespół z Portland będzie gotów oddać go, jeżeli w zamian dostaną naprawdę uznanego zawodnika. Organizacja zdaje sobie sprawę z wartości swojego młodego gracza, który uznawany jest za jednego z najbardziej obiecujących debiutantów obecnej klasy.
Brian Windhorst z ESPN przekazał właśnie najnowsze informację, które udało mu się zdobyć odnośnie do działań Blazers na rynku transferowym.
– Każdy z kim rozmawiam z Portland, mówi otwarcie, że zespół jest w trybie kupowania. Próbują dodać elementy do swojej rotacji, które pomogą wzmocnić ich drużynę. Gdyby Anunoby stałby się oficjalnie dostępny, byliby bardzo zainteresowani. Prawdopodobnie złożyliby ofertę, której częścią byłby Sharpe i przyszłe wybory w drafcie.
Anunoby, który być może zostanie oddany przez Toronto Raptors to gracz, którym zainteresowane będzie pół ligi, tutaj Blazers mogą być mimo wszystko na straconej pozycji. Oddanie debiutanta może być niewystarczające do pozyskania zawodnika z kanadyjskiej drużyny, a raczej poza nim Portland nie mają nikogo, kto mógłby zainteresować Raptors.
Niepewny może być także status Jerami Granta, którego Blazers przed sezonem pozyskali z Detroit Pistons. Zawodnik podobno nadal nie zdecydował czy będzie chciał przedłużyć kontrakt z Blazers, fakt ten i strach utracenia gracza za darmo może spowodować, że organizacja zdecyduje się oddać go. Nie wiadomo, jaką obecnie posiada on wartość na rynku, ale jeżeli zagwarantuje jakiejś drużynie, że przedłuży z nią kontrakt, to zespół może dostać za niego kogoś, kto zadowoli ich i będzie wzmocnieniem składu.