Skrzydłowy Los Angeles Clippers, Blake Griffin może powrócić o gry, po kontuzji kolana, już w najbliższym starciu z Los Angeles Lakers. Taką informację przekazał sam trener Clippers, Doc Rivers.
– Czy zagra dzisiaj [z Sacramento Kings]? Nie. Czy zagra w następnym meczu? Tak właściwie, to może się to wydarzeyć – stwierdził Rivers przed spotkaniem z Kings. – Jest bardzo blisko powrotu. Nie twierdzę, że stanie się to już w piątek. Mówię, że nic nie szkodzi na przeszkodzie – dodał.
Griffin uczestniczył w rozgrzewce przedmeczowej. Pracował z asystentem trenera Samem Cassellem nad pick-adn-rollem, rzucał oraz wsadzał piłkę do kosza. Już po wygranej Rivers kontynuował: – Jego etyka pracy jest na bardzo wysokim poziomie. Wszyscy wieszają na nim psy gdy tylko złapie kontuzje, ale nikt nie chwali go za szybkie powroty do zdrowia. Jeszcze nigdy nie widziałem, aby ktoś tak bardzo się starał.
Swojego entuzjazmu nie ukrywał również Austin Rivers: – Dobrze widzieć, że wraca do siebie. To zawsze motywujące gdy widzisz, że ktoś tak szybko przezwyciężył uraz. Zaraz po kontuzji, Clippers ustalili datę powrotu Griffina na oddaloną o osiem tygodni od 27 listopada – wtedy to skrzydłowy zagrał po raz ostatni. W lecie BG podpisał pięcioletnią umowę, wartą 173 miliony dolarów. Griffin osiąga w tym sezonie średnio 23.6 punkty, osiem zbiórek oraz pięć asyst w każdym spotkaniu.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]