Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy o nowych rekordach oglądalności, jeśli chodzi o drugie spotkania finałów konferencji. Okazuje się, że trzecie pojedynki także cieszyły się największą popularnością od kilku lat.
Trzeci mecz serii Miami Heat z Boston Celtics w stacji ABC oglądało średnio 6,805,000 telewidzów. W porównaniu do Game 3 z zeszłorocznych finałów konferencji wschodniej (Atlanta Hawks – Milwaukee Bucks) oznacza to wzrost o 19% i aż o 71% względem 2020 roku (Miami Heat – Boston Celtics). W szczytowym momencie według danych Nielsena tegoroczny mecz numer trzy oglądało 8,773,000 osób.
Przedmeczowy program NBA Countdown odnotował z kolei średni wynik na poziomie 2,414,000 oglądających, co czyni go drugim najchętniej oglądanym tego typu odcinkiem w trakcie play-offów 2022 tej stacji.
Ciekawie jest również na zachodzie, gdzie TNT ponownie odnotowało najlepszą oglądalność od 2018 roku. Tegoroczne finały konferencji pomiędzy Dallas Mavericks a Golden State Warriors jak dotąd oglądało średnio 6,9 miliona telewidzów. Oznacza to wzrost o 39% względem prezentowanych przez TNT trzech pierwszych meczów zeszłorocznych finałów wschodu (Hawks – Bucks; 5 milionów) oraz 34% względem trzech pierwszych starć na zachodzie (Los Angeles Clippers – Phoenix Suns; 5,2 miliona). Niedzielna transmisja z meczu numer trzy osiągnęła średnią na poziomie 7,4 miliona oglądających (najlepszy wynik dla spotkania finału konferencji od 2018 roku oraz całego sezonu 2021/22).
Warto wspomnieć, że sukcesy osiąga nie tylko NBA, ale także WNBA. Pierwszych sześć meczów sezonu zasadniczego, jakie transmitowano na platformach Disney Networks, odnotowało wzrost oglądalności o 15%. Co więcej, spotkanie Chicago Sky – Washington Mystics w ACB zaliczyło średnią oglądalność na poziomie 603 tysięcy telewidzów, co jest 5. wynikiem tej stacji na przełomie 10 ostatnich lat. W szczytowym momencie mecz oglądało 790 tysięcy osób.
Wiele wskazuje na to, że kolejne spotkania play-offów NBA mogą dostarczyć kolejne rekordy. Liga w odpowiednim momencie „namierzyła” problem i sukcesywnie wprowadza w swoje „show” kolejne elementy (w tym m.in. turniej play-in), które mają na celu poprawę wizerunku i oglądalności. Czwarty mecz rywalizacji Warriors z Mavericks, który może okazać się ostatnim, odbędzie się w nocy z wtorku na środę o godzinie 03:00 czasu polskiego. Czwarta potyczka na wschodzie zakończyła się pewnym zwycięstwem Celtics nad Heat, a piąte spotkanie czeka na już w nocy ze środy na czwartek (02:30).