Charlotte Hornets nie mogą zaliczyć początku tegorocznych play-off do udanych. Wczorajszej nocy przegrali drugie spotkanie z Miami Heat oraz, w wyniku kontuzji, stracili Nicolasa Batuma. Awans do następnej fazy znacząco oddala się od zespołu z Północnej Karoliny.
Podopieczni Steve’a Clifforda nie mogą póki co znaleźć recepty na solidnie grający zespół z Florydy. Jedna z przyczyn może być słaba skuteczność, którą zobaczycie poniżej. Często śmiejemy się ze słabych zagrań w naszej Tauron Basket Lidze. Jak widać, podobne zagrania zdarzają się również w najlepszej lidze na świecie.
https://vine.co/v/iFIDdiK7JAb
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]