Boston Celtics zaryzykowali przed nowym sezonem, pozyskując do składu Kristapsa Porzingisa. Poszukiwanie brakującego elementu do zdobycia upragnionego mistrzostwa trwa. Pat Beverley skomentował duet gwiazd Celtów, mówiąc, że nie są wystarczająco zgrani.
Boston Celtics na tytuł mistrzowski czekają od sezonu 2007/08, więc z każdym rokiem apetyt oraz zniecierpliwienie fanów rośnie. Po wymianie, której dokonano końcem czerwca, wydaje się, że szanse na tytuł w nadchodzących rozgrywkach znacznie wzrosły. O pozyskaniu łotewskiego centra możecie przeczytać tutaj. Na papierze Boston Celtics mają niezwykle zrównoważoną oraz poukładaną ekipę, lecz nadal nie pozwoliło osiągnąć tego upragnionego celu. Gdy w sezonie 2021/22 przegrali w samym finale z Golden State Warrriors, wydawało się, że rok później powalczą znowu o tytuł. Jednak w tej drodze zatrzymała ich drużyna prowadzona przez świetnego Jimmy’ego Butlera.
Pojawia się pytanie, czy aby na pewno ten zespół jest tak poukładany, na jaki wygląda. Patrick Beverley kwestionuje porozumienie i współpracę na linii Tatum-Brown. Jeśli spojrzeć na ostatnie sezony, to ta dwójka docierała przecież cztery razy do finałów konferencji w przeciągu 6 ostatnich lat. Tuż po zakończeniu sezonu 2022/23 Shaquille O’Neal sugerował, że Brown powinien zostać wymieniony, ponieważ nie pasuje mu ciągłe bycie numerem 2 w zespole. Teraz ponownie ten duet został nieprzychylnie skomentowany, tym razem przez byłego gracza m.in. Houston Rockets, czy Los Angeles Clippers.
– To nie zadziała, za dużo takich samych zawodników. Jayson Tatum i Jaylen Brown nie uzupełniają się. Inaczej, uzupełniają się, ale zdecydowanie niewystarczająco – stwierdził 35-latek.
Jednak sam Pat nie sugerował wymiany, lecz wzmocnienia. O transferze, w którym do zespołu dołączył Porzingis wypowiedział się bardzo pozytywnie – Dzięki Kristapsowi Celtics będą znacznie silniejsi jako drużyna – Jednak czy Pat może mieć racje w kontekście duetu Brown-Tatum? Pojawiały się już w przeszłości pogłoski na temat tej relacji. Jednak wtedy interweniował Tatum, dementując takie zarzuty. Teraz Jaylen podpisał nowy kontrakt z Celtics, o którym możecie przeczytać w tym artykule.
Klub stawia w dalszym ciągu na tę dwójkę, jednak pojawia się pytanie, czy w kolejnym sezonie przyniesie to wymierne skutki? W tym przypadku pojawia się dużo pytań, ponieważ teraz w klubie zabraknie Marcusa Smarta, serca tego zespołu. Wielką niewiadomą jest również forma zdrowotna Kristapsa Porzgingisa, ponieważ jak wiemy, lider swojej kadry nie bierze udziału w aktualnie rozgrywanych mistrzostwach świata. Odpowiedzi na większość z tych wątpliwości uzyskamy dopiero w trakcie sezonu 2023/24.