Charles Barkley postanowił przeprosić za swoje ostatnie komentarze na temat Draymonda Greena. Przeprosił zarówno zawodnika, jak i jego matkę, która swoją frustrację po słowach eksperta TNT wylała na twitterze. Chuck przyznaje się do błędu, choć… nie do końca.
W kolejnej odsłonie Inside The NBA, Charles Barkley zabrał głos i przeprosił za to, że swoje osobiste odczucia przedstawia publicznie. Nie wycofuje się z tego, co powiedział, ale przeprasza za sposób, w jaki to z siebie wyrzucił. – Nigdy nie uderzyłbym zawodnika NBA – twierdzi. Kontrowersje zrodziły się w trakcie meczu Warriors z Pelicans, gdy Chuck stwierdził, że uderzyłby Greena w twarz za jego prowokacje.
Komentarze Barkleya nie spodobały się także matce Draymonda, która skrytykowała go na twitterze. Barkley się opamiętał również dzięki kilku telefonom od ludzi, których uważa za swoich mentorów. Jego odczucia pozostają takie same. Twierdzi jedynie, że nie powinien wynosić ich do ogólnokrajowej publiczności i następnym razem zachowa dla siebie. – Nie mogę jednak ukryć, że zachowanie Draymonda czasami mnie po prostu denerwuje – mówi. – Mimo wszystko, to co powiedziałem było niestosowne.
Charles Barkley apologizes to Draymond Green and his mother for saying he would punch Draymond in the face…”What I said was inappropriate” pic.twitter.com/pXuOaReqg5
— gifdsports (@gifdsports) 3 maja 2018
NBA: Mistrz Europy ze Słowenią poprowadzi Phoenix Suns. Donovan dalej z Thunder
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET