Jeden z liderów Jeziorowców powiedział ostatnio o swoich nastrojach i oczekiwaniach dotyczących trwającego sezonu. Jego wypowiedzi nie mogą dziwić. 31-latka interesuje wyłącznie walka o najwyższe cele.
Los Angeles Lakers po nieco ponad miesiącu rozgrywek legitymują się bilansem 12-9 i zajmują 8. miejsce w Konferencji Zachodniej. Forma Jeziorowców jest jednak nierówna, zespół przeplata serię lepszych meczów, tymi wyraźnie gorszymi, co przynajmniej na ten moment uniemożliwia podopiecznym J.J. Redicka usadowienie się w absolutnym topie swojej konferencji.
Liderem drużyny jest w tych rozgrywkach Anthony Davis. 31-latek rozgrywa znakomity sezon i jest wymieniany w gronie kandydatów do statuetki MVP. W 20 meczach obecnych rozgrywek notuje średnio 27,8 punktu, 11,5 zbiórki, 3,3 asysty, 2 bloki i 1,3 przechwytu trafiając 54% rzutów z gry i najwyższe w karierze 36% zza łuku.
Teraz Davis powiedział o swoich oczekiwaniach na ten sezon. Amerykanin jednoznacznie stwierdził, że zarówno jego, jak i resztę jego kolegów interesuje wyłącznie walka o najwyższe cele.
– Ja i LeBron chcemy wygrać kolejne mistrzostwo. Chcemy kolejnego tytułu, chcemy kolejnej parady. Niektóre chłopaki chcą dokonać tego po raz pierwszy. Wszyscy jesteśmy konkurencyjni, gramy nawzajem dla siebie i mamy w głowie jeden cel. Wszystko zależy od nas, na ten moment nie wygląda to źle, ale trzeba kłaść duży nacisk na sezon regularny, aby być jak najwyżej w tabeli i złapać odpowiedni rytm przed najważniejszą fazą sezonu – zakończył AD.
Davis ma na swoim koncie już jeden tytuł zdobyty w barwach Lakers w 2020 roku. Prowadzeni wówczas przez Franka Vogela Jeziorowcy byli zdecydowanie najlepszą ekipą sezonu regularnego w swojej konferencji, a w fazie play-off potwierdzili swoją dyspozycję, pokonując kolejno Portland Trail Blazers, Houston Rockets, Denver Nuggets a w finale okazali się lepsi od Miami Heat.
Na ten moment ciężko jednak stwierdzić czy zespół z Miasta Aniołów jest wystarczająco mocny, aby rzucić wyzwanie czołowym drużynom swojej konferencji. W Los Angeles wciąż szukają wzmocnień, szczególnie w strefie podkoszowej. W ostatnim czasie nazwiskiem najczęściej łączonym z zespołem jest Jonas Valanciunas. Ponadto mówi się również o potencjalnej wymianie takich graczy jak: D’Angelo Russell, Rui Hachimura oraz Gabe Vincent, o czym możecie przeczytać tutaj. To sprawia, że po trade-deadline Lakers mogą być innym zespołem, co może zmienić ich położenie w tabeli i szansę na odniesienie ewentualnego sukcesu.
Minionej nocy Lakers wyraźnie przegrali starcie z Minnesota Timberwolves. W tym tygodniu przed podopiecznymi J.J. Redicka jeszcze dwa mecze, oba na wyjeździe z Miami Heat i Atlanta Hawks.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!