Anthony Davis fenomenalnie rozpoczął nowy sezon NBA – w przeciwieństwie do jego zespołu. Pelicans rozgrywki 2016/17 zapoczątkowali czterema porażkami, co coraz mocniej frustruje 23 letniego podkoszowego.
Nową kampanię NBA Davis rozpoczął od wielkiego bum. 26 października 2016 koszykarz został jednym z zaledwie czterech zawodników w historii NBA, którzy zdobyli przynajmniej 50 punktów w meczu otwarcia sezonu. Pozostali to: Michael Jordan, Elgin Baylor oraz Wilt Chamberlain. Wynik ten jest także nowym rekordem strzeleckim klubu w meczu otwarcia.
Dwa dni później rzucił 45 „oczek” aktualnim wicemistrzom NBA, zostając tym samym pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który zapisł na swoim koncie co najmniej 45 punktów, 15 zbiórek, 5 asyst i 5 przechwytów w meczu, odkąd wprowadzono oficjalnie statystykę przechwytów w 1973 roku. Z żadnego z tych spotkań Pelicans nie wyszli zwycięsko.
Ostatnia porażka z Milwaukee Bucks (117:113) przelała czarę gorczy. Podkoszowy w rozmowie pomeczowej przyznał, że jest coraz mocniej sfrustrowany tym, co dzieje się w jego zespole. Warto w tym momencie podkreślić, że zeszły sezon koszykarze z Nowego Orleanu rozpoczęli od 6 porażek, ostatecznie kończąc rozgrywki z bilansem 30-52.
– My się za dużo załamujemy – mówił zawodnik. – Nie rozmawiamy ze sobą za dużo, przez co co chwilę wpadamy w dołek. To sprytnie wykorzystują nasi rywale, wjeżdżając nam na kosz, czy rzucając z otwartych pozycji. Nie wiem co powiedzieć, czuję się sfrustrowany – dodał.
Tego lata włodarze klubu z Nowego Orleanu skupili się na budowaniu zespołu wokół Davisa. Nie do końca im to się jednak udało, bowiem żaden z nowych zawodników nie wnosi zbyt wiele do ekipy. Jeden z nowych koszykarzy zespoły Alvina Gentry’ego, Solomon Hill stara się uspokoić wywołaną przez lidera NOP burzę.
– W zeszłym roku miałem podobną sytuację w barwach Indiany Pacers – mówi skrzydłowy. – Jestem przekonany, że po sezonie wszyscy usiądziemy i powiemy do siebie „Człowieku, pamiętasz jak weszliśmy w sezon? Zobacz gdzie jesteśmy teraz” – dodał Hill.
Przed koszykarzami Pelicans ciężki okres, bowiem cztery z pięciu najbliższych meczów rozegrają na wyjeździe. Lider Pels, Anthony Davis nie owija w bawełnę. – Nie możemy wygrać, mam tego dość. Cokolwiek musimy zrobić by wygrać, musimy zrobić to jak najszybciej – kończy.
W pierwszych czterech meczach sezonu jeden z najlepszych koszykarzy na świecie notował średnie na poziomie 37 punktów, 13,2 zbiórki, 3 przechwytów, 3 bloków oraz 2,5 asysty. Podkoszowy jest w tym sezonie także świetnym strzelcem z linii rzutów osobistych, trafiająć średnio w każdym ze spotkań 12,3 rzutów na 14,3 prób.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET