Po macoszemu traktowany przez niektórych pre-season także posiada swoje rodzynki. Jednym z nich popisał się zeszłej nocy John Collins, który zapakował piłkę do kosza nad Jarrettem Allenem. Pierwszy konkretny kandydat do wsadu sezonu.
Typowy mecz przedsezonowy, grany bez większego tempa oraz ciśnienia, a tu nagle John Collins idzie w górę i kończy alley-oppa. Świetnie pokonana pierwsza linia obrony przez 48 numer tegorocznego draftu Scharife Coopera, wymagające podanie nad obręcz, a tam na niebotycznej wręcz wysokości spotkał się z piłką skrzydłowy Hawks. Zresztą zobaczcie sami!