Wszystkiego Najlepszego panowie! Marcin Gortat urodził się tego samego dnia co Michael Jordan, co jest dla byłego środkowego m.in. Washington Wizards okazją do podwójnego świętowania. W zasadzie łączy ich tylko to, że grali w barwach tej samej drużyny i… tatuaż na nodze Polaka.
Marcin Gortat skończył 37. lat i w historii polskiego basketu zapisał się jako jeden z najlepszych. Żaden Polak przed nim nie zagrzał w najlepszej lidze świata miejsca na tak długo. Polak reprezentował barwy Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards, a na koniec Los Angeles Clippers. Koniec swojej sportowej przygody ogłosił 16 lutego 2020 roku, w trakcie specjalnej gali w Beverly Hills. MG zawsze mówił, że karierę zakończy relatywnie szybko.
Dał się poznać jako jeden z najsolidniejszych graczy w lidze. W trakcie swojej 12-letniej kariery w NBA przydarzyła mu się tylko jedna poważna kontuzja. Trenerzy zawsze mogli na niego liczyć, bo zapewniał obronę pod koszem, żelazne zasłony i skutecznego pick-and-rolla. W 806 rozegranych meczach notował na swoje konto 9,9 punktu i 7,9 zbiórki trafiając 55% z gry. Wszystkiego Najlepszego Polish Hammer!
Co natomiast można powiedzieć więcej o Michaelu Jordanie? 58-letni GOAT żyje we własnym świecie – buduje szpitale, udziela pomocy finansowej wielu organizacjom i stara się zarządzać Charlotte Hornets, którzy od kilku lat bezskutecznie szukają drogi do czołówki wschodniej konferencji. To jednak ma się zmienić za sprawą LaMelo Balla, na którego wybór w drafcie rzekomo sam Jordan miał naciskać. Sukces jako właściciel drużyny to jedno z jego niespełnionych marzeń.
Poza tym Jordan ma absolutnie wszystko. Choć zakończył karierę prawie 20 lat temu, nadal stanowi ogromną inspirację dla młodych ludzi, którzy szukają swojego idola w świecie sportu. Dokument “Ostatni taniec” pomógł przypomnieć młodszemu pokoleniu, jakim Jordan był graczem i jaką był postacią. Nie mamy wątpliwości, że MJ trzyma jeszcze rękę na wielu materiałach, które z czasem ujrzą światło dzienne i znów przypomną, kto jest GOAT-em. Wszystkiego Najlepszego!