Jak awansować, to w wielkim stylu. Phoenix Suns po pierwszej połowie meczu z New Orleans Pelicans przegrywali różnicą 10 punktów. Potrzebowali więc interwencji swoich liderów. Chris Paul nie chciał wracać do Phoenix na mecz numer siedem, więc trafiał wszystko. Dosłownie. 


New Orleans Pelicans potwierdzili w tej serii, że są w stanie z Phoenix Suns wygrać, jeśli rywal nie doceni ich potencjału. Pierwsza połowa meczu numer sześć potoczyła się zgodnie z planem trenera Williego Greena, bo jego zespół prowadził różnicą 10 punktów. Jednak Suns odpowiedzieli 13/14 z gry w pierwszych minutach drugiej połowy. Na półtorej minuty przed końcem Devin Booker (wrócił po dziewięciodniowej absencji) trafił punkty, które dały gościom prowadzenie, jakiego już Suns nie oddali. 

Największą historią tego meczu była jednak forma Chrisa Paula. Weteran zanotował na swoje konto 33 punkty trafiając 14/14 FG, 1/1 3PT i 4/4 FT. Nie spudłował ŻADNEGO rzutu, co jest niebywałym osiągnięciem – de facto najlepszym takim w historii play-offów. 36-letni rozgrywający potwierdza, że mimo wielu problemów, jakie napotkał na ścieżce swojej kariery, nadal jest w stanie grać na absolutnie najwyższym poziomie. 

Obrona Pels mogła tylko bezradnie rozkładać ręce, gdy widziała, że CP3 przymierza się do kolejnego rzutu. Do swojego dorobku punktowego weteran dołożył 5 zbiórek i 8 asyst. Zaraz po meczu Paul mówił, że to szczególne uczucie, bo to miasto go wychowało. Swoją karierę rozpoczynał właśnie w Nowym Orleanie, gdzie spędził sześć lat przed przenosinami do Los Angeles Clippers. Teraz ponownie połączył siły z Montym Williamsem, z którym pracował w Luizjanie. 

Paul jest szóstym graczem w historii, który zanotował 14/14 z gry według Basketball Reference (statystyki od 1965 roku). Jedynym graczem, który zagrał na takiej skuteczności przy większej liczbie trafień, był Wilt Chamberlain. Swoje rekordy ustanawiał jednak w sezonie regularnym. W play-offach NBA nie było gracza, który oddał więcej niż trzynaście rzutów i żadnego nie spudłował. Poprzedni rekord należał do Nene z Houston Rockets, który miał 12/12 FG.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna





  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments