NBA od lat wykorzystuje piosenki i utwory znanych artystów do promowania najlepszej ligi świata. Zdarza się jednak, że dzięki częstemu odtwarzaniu (często fragmentu podczas meczu) piosenka lub „muzyczka”, czyli dżingiel, zaczynają żyć własnym życiem i u kibicom koszykówki już zawsze wywoływać będą emocje, jakie towarzyszyły im w tamtym okresie oglądając NBA. Przyjrzyjmy się, a raczej posłuchajmy najlepszej muzyki, która dziś zaraz po usłyszeniu, przypomina nam o NBA.


*** Pamiętajcie, że w tym zestawieniu piosenek, utworów i dżingli chodzi o muzykę, a nie o reklamy NBA. To nie jest ranking reklam. To zestawienie utworów lub ich fragmentów, które z jakiegoś powodu kojarzą nam się z NBA.

*** Po zebraniu tych wszystkich piosenek i utworów pokazałem je znajomemu, który też pamięta lata 90-te NBA. Powiedział „wspaniała podróż w przeszłość, włączałem, zamykałem oczy i czekałem na obrazy, które przychodziły„. Może kogoś to zainspiruje?

*** Podobno 20-latkowie nie kojarzą większości z tych utworów. Czy to znaczy, że to jest zestawienie dla fanów NBA 35+? Dajcie znać w komentarzach, jak to jest w Waszym przypadku.

Przypominamy artykuł o piosenkach i muzyce, która do dziś wielu z nas kojarzy się z NBA.

Zacznę od utworu z lat 70-tych, który dla mnie zawsze będzie się kojarzył z NBA. Przez lata nie wiedziałem kto jest autorem i wykonawcą. Nie wiedziałem, że to stary utwór. To była dla mnie „kultowa muzyczka z NBA„. Tymczasem okazało się, że śpiewa ją Gary Glitter – gwiazda lat 70-tych.

Skoro to „Part 2”, to musi być też gdzieś pierwsza część. Oczywiście jest i też „wpada w ucho”.

*** Młodszym kibicom utwór Gary’ego Glittera kojarzy się z filmem „Joker”.

Kto pamięta lata 90-te, to pewnie będzie też kojarzył ten „kawałek„. Nigdy nie słuchałem „techno„, ale czy to nie jest kultowa melodia? Niecierpliwym podpowiem, że trzeba przewinąć do 40 sekundy (poniższy klip powinien się włączyć właśnie w tym momencie).

Dla wielu osób najlepsza muzyczka, jaka kojarzyć im się będzie z NBA jest intro Chicago Bulls – The Alan Parsons Project – Sirius.

A jeśli mówimy o Chicago, to nie może zabraknąć: The Blues Brothers – Sweet Home Chicago.

Kiedyś taki klimatyczny kawałek z lat 60-tych wykorzystano w jednym z klipów NBA.

Cofnijmy się jeszcze do lat 80-tych. Kurtis Blow to był gość!

A MC Hammer? Oczywiście! Utwór znany w Polsce jako „pięć ciastek„, czyli „U Can’t Touch This” też był puszczany w trakcie meczów i wykorzystywany w przerywnikach.

Co prawda nie jest to utwór wykorzystywany przez NBA, ale film Space Jam z Michaelem Jordanem jest kultowy dla wszystkich fanów NBA z lat 90-tych. Dlatego nie może zabraknąć najlepszych utworów z „Kosmicznego Meczu„.

Playlistę ze Space Jam znajdziecie tutaj.

Dla wielu osób kultowa jest też piosenka R. Kelly „I Believe I can Fly„.

Jak słusznie zauważył jeden z naszych Czytelników „Manute” utwór „Jump” grupy Van Halen wykorzystywany jest przy rzutach sędziowskich.

Jeden z najpopularniejszych utworów, który jak słyszę, to myślę NBA! To „Amazing” Kanye’a Westa, który idealnie pasuje do koszykówki, do NBA. Poza tym ten przerywnik – klip, ponad 10 lat temu, to było coś!

Moim osobistym, ale pewnie dla wielu osób nieoczywistym, faworytem jest utwór „Fly” Ludovico Einaudi. To w 2009 roku dzięki NBA odkryłem jego twórczość i… została ze mną do dziś. Niektórym ten utwór może się kojarzyć z filmem „Nietykalni„, ale użyto go też w 2009 roku w spotach promujących NBA.

Muzyka poważna, a raczej „filmowa”, bardzo dobrze pasuje do przerywników i reklam sportowych, kiedy to w połączeniu z pokazywanymi emocjami daje „podwójny efekt„. Dlatego właśnie „Everyday” Carly Comando tak dobrze pasuje do NBA i tak często wykorzystywany jest też w filmikach, które sami montują fani na YouTube.

Tego mi brakowało! Na szczęście zaraz po opublikowaniu tego zestawienia po razy pierwszy Jakub Czernikiewicz przypomniał mi na Twitterze utwór Johna Tesha, który był wykorzystywany w czołówkach (czyli kiedy rozpoczynał się dany program w telewizji), a chodzi oczywiście o transmisje NBA w amerykańskiej stacji NBC.

A skoro jesteśmy przy czołówkach, to we mnie dużo większe emocje przywołuje czołówka z TNT. Zwłaszcza od 30 sekundy. Słyszę to i wiem, że zaraz będzie dobry mecz!

„Czołówka” NBA w ESPN i ABC też zapadła mi w pamięć.

Eminem jest fanem NBA. Jego kawałek „Lose Yourself” na pewno wielu osobom kojarzyć się będzie z najlepszą ligą świata.

Wszystkim wydarzeniom sportowym w USA, ale też wielu na świecie, towarzyszy utwór Village People „YMCA”. Jeśli ktoś nie jest fanem NFL czy MLB, to może być to dla niego „muzyczka i taniec z NBA„.

Podobnie jest z We Will Rock You zespołu Queen.

Dżingiel z „Hit the road Jack” Raya Charlesa też jest znany kibicom NBA. Ten fragment puszczany jest w halach w momentach, kiedy zawodnik drużyny przeciwnej opuszcza boiska po szóstym faulu.

Kto nie pamięta kawałka „Jump” duetu Kriss Kross? On też kojarzyć się będzie z NBA wielu osobom pamiętającym lata 90-te.

To będzie nieoczywiste. Pamiętam jeden z przerywników z lat 90-tych, w którym była taka „muzyczka„. Czy ktoś też pamięta?

Była kiedyś taka artystka „Rozalla„. Przyznaję, nie kojarzę, nie pamiętam. Za to jej „are you ready to fly” pamiętam bardzo dobrze, na pewno wszyscy kibice NBA z lat 90-tych pamiętają.

Warto wspomnieć, że w teledysku utworu „Jam” Michaela Jacksona wystąpił sam Michael Jordan.

A pamiętacie Fort Minor „Remember The Name„? Klasyk.

Inny klasyk – Naughty by Nature – Hip Hop Hooray.

Albo ten kawałek?

Kilka sezonów temu w reklamach i podczas meczów NBA grana była taka fajna muzyczka:

Przed rozpoczęciem sezonu 2020/21 NBA wykorzystała piosenkę Dua Lipy „Levitating„. Starszym kibicom, którzy nie są na czasie z najnowszymi „trendami” może się ona kojarzyć właśnie z NBA dzięki tej znakomitej reklamie:

Na pewno pamiętacie reklamę NBA z udziałem największych gwiazd – byłych i obecnych. To był wręcz krótki film, opowiadający historię NBA, nawiązujący do wielu wydarzeń i legend. Reklama jest tak fascynująca, że rozłożył ją na czynniki pierwsze Łukasz Szwonder z kanału Keepthebeat – link tutaj. Jeśli zaintrygowała Was muzyka z tej reklamy, to poniżej długa wersja po posłuchania – Incredible Bongo Band – Apache.

Coś „ekstra” i nie na poważnie, ale może jest ktoś taki, komu dzięki tej reklamie kolęda „Jingle Bells” kojarzy się z NBA?

A na koniec coś „ekstra ekstra”!!! Znaliście? Słyszeliście?

Inne utwory (albo ich fragmenty), znane i popularne, wykorzystywane kiedyś, a niektóre do dziś, podczas meczów NBA:

Masz swoją propozycję? Zostaw komentarz!

Podoba Ci się ta „playlista”? Poleć ją znajomym, a może utworzysz z niej specjalną playlistę na Spotify i podzielisz się nią z nami? Opublikujemy ją wtedy tutaj i podamy dalej w mediach społecznościowych.

Michał Pacuda – http://twitter.com/Pacuda

Słuchasz Podcastu PROBASKET? Znajdziesz go tutaj:

  1. SoundCloud (audio)
  2. YouTube (audio i video)
  3. Apple Podcasts (audio)
  4. Spotify (audio)
  5. Podcasty Google (audio)

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




    • PODOBNE ARTYKUŁYWIĘCEJ OD AUTORA

    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    13 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments