Reprezentacja Włoch może mieć uzasadnione pretensje do najlepszego pierwszoroczniaka poprzedniego sezonu NBA. Ten bowiem kilka razy miał deklarować swoją gotowość do gry w barwach drużyny narodowej z Półwyspu Apenińskiego, ale gdy musiał podjąć decyzję, postanowił pomóc Amerykanom i dołączył do składu, jakim trener Steve Kerr będzie dysponował w trakcie tegorocznego turnieju o mistrzostwo świata.
Takiego zwrotu wydarzeń się Włosi nie spodziewali. Paolo Banchero był najlepszym pierwszoroczniakiem w sezonie 2022/23. Spełnił pokładane w nim oczekiwania, bowiem wchodził do ligi jako jeden z najbardziej utalentowanych zawodników swojej klasy draftu. W Orlando wierzą, że mogą wokół niego budować drużynę zdolną do walki o mistrzostwo NBA. Swój pierwszy sezon na parkietach najlepszej ligi świata Banchero skończył notując średnio 20 punktów, 6,9 zbiórki i 3,7 asysty trafiając 42,7% z gry i 29,7% za trzy.
W jego grze jest jeszcze wiele elementów do poprawy, ale na Florydzie są zbudowani tym, jak poradził sobie w swoich debiutanckich rozgrywkach. W międzyczasie toczyła się dyskusja, co do reprezentacyjnie przynależności młodego zawodnika. Ten bowiem ma włoskie korzenie ze strony ojca i w 2020 roku otrzymał włoski paszport, co miało mu pozwolić na dołączenie do reprezentacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Te zostały przesunięte z powodu pandemii koronawirusa i temat gry Banchero dla drużyny z Włoch ucichł.
👀👀👀 pic.twitter.com/mQle4k57OA
— Orazio Francesco Cauchi (@paxer89) September 26, 2022
Wrócił jednak przy okazji zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw świata. Te odbędą się na przełomie sierpnia i września, a gospodarzami turnieju będą Filipiny, Indonezja oraz Japonia. Włosi zagrają w grupie A z Filipinami, Dominikaną i Angolą. Są faworytem do wygrania tej rywalizacji. Jeszcze do soboty mogli liczyć na to, że ich wysiłki w walce z najlepszymi wesprze Banchero. Zawodnik Orlando Magic miał nawet zadeklarować swój udział w MŚ dla Włochów jeszcze parę miesięcy temu. Wtedy jednak pojawiła się propozycja gry dla Stanów Zjednoczonych.
Koszykarz zmienił więc swoją decyzję i postanowił dołączyć do składu Steve’a Kerra, który na turniej zabierze głównie koszykarzy młodego pokolenia. Dla reprezentacji Włoch to bardzo mocny cios. Banchero urodził się w Seattle i rzekomo nigdy we Włoszech nie był. W drużynie prowadzonej przez trenera Gianmarco Pozzecco byłby postacią pierwszoplanową. Nieco inaczej będzie to wyglądało w składzie USA, gdzie musi przebić się przez solidną konkurencję. Może to było powodem, dla którego zdecydował się dołączyć do rotacji USA.
Wcześniej do gry w reprezentacji USA zadeklarowali się Anthony Edwards, Jaren Jackson, Tyrese Haliburton, Brandon Ingram, Jalen Brunson, Austin Reaves, Mikal Bridges, Cam Johnson, Walker Kessler oraz Bobby Portis. Amerykanie na mistrzostwa świata pojadą rzecz jasna jako faworyt, ale przez brak doświadczenia zawodników Kerra na takim turnieju, szanse pozostałych ekip na pewno będą większe. Obóz przygotowawczy USA rozpocznie się 3 sierpnia. Amerykanie swój pierwszy mecz rozegrają 26 sierpnia w Manili, stolicy Filipin. W swojej grupie mają Jordanię, Grecję i Nową Zelandię.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET