Po porażce z Francją, Amerykanie wyszli z założenia, że dobrze będzie spuścić nogę z gazu i zadbać o tych, którzy na parę tygodni przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego w NBA, nie czują się do końca zdrowi. To oznacza, że Marcusa Smarta w Chinach już nie zobaczymy. Co natomiast z Jaysonem Tatumem?
Prześwietlenie kontuzjowanej dłoni Marcusa Smarta nie wykazało żadnych zmian w strukturze kości, ale ból jaki zawodnik odczuwa, wraz z drobnym dyskomfortem w udzie i łydce powodują, że sztab medyczny i sztab szkoleniowy zdecydował się odsunąć zawodnika Boston Celtics od pozostałych dwóch meczów Mistrzostw Świata. Te rozstrzygną miejsca 5-8.
Smart upierał się na kontynuowaniu gry, ale w obecnych okolicznościach Amerykanie chcą przede wszystkim uniknąć pogłębienia urazu, na co z pewnością trener Boston Celtics – Brad Stevens patrzy bardzo przychylnym okiem. Poza grą z powodu kontuzji kostki jest także inny zawodnik C’s – Jayson Tatum. Przed meczem z Francją pojawiły się doniesienia, że Tatum może zagrać, ale ostatecznie postanowiono nie podejmować ryzyka.
Przez cały mecz młody gracz siedział na ławce rezerwowych, wyraźnie niezadowolony z tego, że nie może pomóc swoim kolegom w naprawdę trudnej przeprawie. Czy zagra w meczu z Serbią, który odbędzie się już dzisiaj o godzinie 13:00? Niewykluczone, że dostanie małe minuty, lecz logika, jaką kieruje się sztab medyczny USA podpowiada, że nie będą ryzykowali odnowieniem urazu kostki zawodnika.
Tuż po meczu Amerykanów zagra Polska. O 15:00 rozpoczynamy jakże ciekawy mecz z Czechami, z którymi przegraliśmy w trakcie przygotowań do turnieju.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET