Zawodnikom Oklahomy City Thunder nie podobał się sposób, w jaki Reggie Jackson świętował zwycięstwo przeciwko swojej byłej ekipie. Kevin Durant i Russell Westbrook mocno skrytykowali nie tylko gracza, ale cały zespół z Mo-Town. Na odpowiedź nie musieli długo czekać.
– Kogo obchodzi Detroit? – zareagował Kevin Durant na pytanie o to, dlaczego nie zagrał w meczu przeciwko Pistons. – Rozbilibyśmy ich gdybym grał jak i Serge Ibaka – dodał. Oklahoma City Thunder przegrała 82:88, ale zespół podszedł do tego meczu z nieco innym nastawieniem. Osłabili swoje szanse, gdy posadzili na ławce dwóch skrzydłowych. – Chciałem zagrać przeciwko Detroit, ale wiecie… to Detroit – mówił KD.
Najpierw jednak oberwał Reggie Jackson. – To było zachowanie jak z amatorki. Skakanie, bieganie… rozumiem, że pomogłeś drużynie odnieść zwycięstwo, ale w naszej rotacji brakowało kilku graczy – kontynuował Durant. – […] Zazwyczaj nie mówię w ten sposób, ale to mnie nieźle wkur****. Co mogę z tym zrobić? Niektórzy są jacy są. Wygrali mecz, gratulacje.
Dość nieoczekiwanie, na zaczepkę Duranta postanowił odpowiedzieć pierwszoroczniak Detroit Pistons – Stanley Johnson. Mimo, że to dopiero debiutant, zachował w swojej wypowiedzi sporo klasy i ligowe towarzystwo uznało jego odpowiedź za bardzo dojrzałą. Kolejne mecze pomiędzy drużynami zyskały właśnie dodatkowy smaczek. Co powiedział Johnson?
– Jesteśmy zespołem gotowym do walki w play-offach. Musisz to uszanować. Kevin zlekceważył nasz zespół – stwierdził. – Po tej stronie miasta nikt nie boi się grać przeciwko Durantowi. Jeśli chciał zrobić różnicę, mógł po prostu zagrać. W przyszłym sezonie rozegramy ze sobą dwa mecze. Dwie daty, które będą zaznaczone w moim kalendarzu czerwonym kółkiem.
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET