W trzecim sparingu przed mistrzostwami świata, reprezentacji Stanów Zjednoczonych zmierzyła się w Maladze z Hiszpanią. Po dobrej czwartej kwarcie, podopieczni Steve’a Kerra odnieśli trzecie zwycięstwo w ramach przygotowań. Przed nimi jeszcze dwa mecze kontrolne. W meczu z La Roja błyszczało dwóch graczy – Jalen Brunson oraz Tyrese Haliburton.
USA – HISZPANIA 98:88
Hiszpania jest obrońcą tytułu sprzed czterech lat. Na mistrzostwa świata pojadą jako jeden z głównych faworytów. W ostatnim sparingu podejmowali u siebie Amerykanów. Spotkanie odbyło się w ramach mini-turnieju w Maladze. Wcześniej gracze Steve’a Kerra ograli osłabioną brakiem Luki Doncica Słowenię. To ich trzecie zwycięstwo, na początku pokonali Portoryko. Potwierdzają, że mają wystarczająco dużo, by sięgnąć po złoto, ale nie mogą tracić czujności, bo już w starciu z Hiszpanią mieli kilka nerwowych momentów.
La Roja prowadziła po pierwszej kwarcie. W zasadzie aż do ostatnich dziesięciu minut spotkanie było wyrównane. Wtedy lejce przejął Jalen Brunson, który w opinii wielu będzie funkcjonował jak lider tego składu. W całym meczu zanotował 21 punktów trafiając 9/9 z gry. Do tego dołożył 5 asyst. 14 oczek zanotował Jaren Jackson Jr, a 12 asyst zapewnił Tyrese Haliburton, który swoją grą całkowicie zmienia tempo gry i jest jednym z najlepszych rozwiązań w ataku trenera Steve’a Kerra.
W czwartej kwarcie Amerykanom udało się zbudować przewagę i ostatecznie wygrali różnicą 10 punktów. Gracze Steve’a Kerra w całym meczu rzucali znakomite 56% za trzy i 67% z gry. W obronie zatrzymali rywala na 42% z gry, co miało kluczowe znaczenie w końcówce spotkania. Przed czwartą kwartą Amerykanie prowadzili 73:72. Siedem punktów z rzędu w ostatnich minutach pozwoliło im wyjść na 13-punktowe prowadzenie, z którym zawodnicy Sergio Scariolo nie byli w stanie sobie już poradzić.
Liderami reprezentacji Hiszpanii są bracia Hernangomez i to od nich będzie zależało, czy Hiszpanom uda się obronić tytuł sprzed czterech lat. W meczu z USA najlepiej punktującym graczem Hiszpanów był Santi Aldama z dorobkiem 14 oczek. Kolejnych 13 punktów Willy’ego Hernangomeza. Obie reprezentacje wkraczają w ostatni etap przygotowań do mistrzostw świata. Amerykanie jadą do Abu Zabi, gdzie zmierzą się z Grecją oraz Niemcami. Potem jadą do Manili, gdzie rozpoczną fazę grupową.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET