Świeże plotki z ligowych korytarzy mówiły o tym, że Kyrie Irving nie jest zadowolony z obecnej sytuacji w Cleveland i wolałby powalczyć o mistrzostwo w innym klubie. Zawodnik Cavs skomentował te doniesienia.
Stephen A. Smith. Osoba związana ze stacją ESPN, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w świecie sportu znów dała o sobie znać. W poniedziałek wieczór udostępnił plotkę dotyczącą wątpliwej przyszłości Kyriego Irvinga w Cavaliers.
„Sytuacja w Cleveland nie jest dla Irvinga idealna. Słyszę to już od kilku miesięcy, że przy obecnej sytuacji, Kyrie wolałby występować w innym miejscu niż Ohio.”
To plotka, która nie potrzebowała wiele czasu, aby się wybić. Cavs w ostatnim czasie mocno zawodzą, a zaangażowanie Irvinga uległo znacznemu pogorszeniu. Nie sprostuje on oczekiwaniom, rozdaje niewiele jak na swoje możliwości asyst, a jego gra w obronie w ostatnim czasie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Nic więc dziwnego, że był on łatwym celem w mediach, w którego można było wymierzyć nieprawdziwe doniesienia.
Cavaliers, dzięki znakomitej postawie LeBrona Jamesa, pokonali w ostatnim spotkaniu Indianę Pacers 100-96. To było ich drugie zwycięstwo w pięciu ostatnich meczach i ekipa z Ohio już czuje oddech Toronto Raptors na swoich plecach w tabeli Wschodu. Irving, zdobywca 22 punktów i autor 6 asyst, po pojedynku wypowiedział się na temat ostatnich plotek i jego rzekomego niezadowolenia w klubie.
–W zasadzie to nie ma czego komentować. Rzecz jasna, będą różne nieporozumienia, ale to jest część bycia w zespole. Dla mnie, jako dorastającego gracza w lidze, oczywistą sprawą jest, że posiadamy dobry skład i mamy szansę na osiągnięcie czegoś specjalnego. Wszystko sprowadza się do wygrywania i zdobycia mistrzostwa… w Cleveland! – mówił Kyrie.
To kolejny dowód na to, że na wszystkie doniesienia Stephena A. Smitha należy patrzeć z przymrużeniem oka. To osoba, która wykorzystuje odpowiedni moment, aby wzbudzić niepotrzebne sensacje wśród kibiców i w mediach społecznościowych. Wcześniejsza sytuacja z Kevinem Durantem czy najnowsza z Irvingiem tylko to potwierdzają.