Ostatnia porażka Boston Celtics z Washington Wizars była ich szóstą w ostatnich 11 spotkaniach. Jest to zdecydowany spadek formy w porównaniu do serii szesnastu wygranych z rzędu na początku sezonu. W opinii ekspertów, Celtics nie są już postrzegani jako potencjalny kandydat do finałów NBA. Szczególnie gdy spojrzy się na grę w ostatnim czasie Cleveland Cavaliers i Toronto Raptors.
Umysły kibiców Celtics próbuje uspokoić ich najlepszy zawodnik – Kyrie Irving. Zapytany, czy ostatnie niepowodzenie było najbardziej rozczarowującym w sezonie, odparł: – Oglądałeś nasze mecze? Takie rzeczy się zdarzają. Gdy poproszono go o opinię na temat zmian jakie zaszły w zespole i czym różni się aktualna drużyna od tej, która wygrała 16 kolejnych meczów, stwierdził: – Chcę wszystko raz, a dobrze wyjaśnić. Wiedziałem, że tego typy pytania przyjdą, ale chcę wszystkim powiedzieć, że nic nam nie jest, będzie tylko lepiej.
– Sezon jest długi i nie możemy się przejmować chwilowymi niepowodzeniami, jesteśmy profesjonalistami – powiedział Irving. – Jako jeden z liderów tego zespołu, moje nastawienie musi pozostać niezmienne. Trenujemy dalej tak samo, oczywiście, że jest kilka rzeczy, w których musimy być lepsi, np. zbiórki w ofensywie, musimy też bardziej trzymać się tego, co sobie powiemy w szatni – dodał.
– Nie był to dla nas najlepszy okres, ale jesteśmy silni i z pewnością znajdziemy sposób na wyjście z kryzysu. Mamy sporo czasu – zakończył. Trudno nie zgodzić się z rozgrywającym Celtów. Nie dotarliśmy jeszcze do przerwy na All-Star Weekend, więc Celtowie mają masę czasu na znalezienie odpowiedniego rozwiązania.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]
fot. Brian Babineau/NBAE via Getty Images