Matthew Strazel trafił za trzy z faulem na 10 sekund przed końcem, ratując Francję z ogromnych tarapatów. Jedna akcja 21-letniego rozgrywającego pozwoliła gospodarzom igrzysk olimpijskich na doprowadzenie do dogrywki! Wcześniej Hiszpanie powstrzymali Giannisa Antetokounmpo i wygrali niezwykle ważny mecz z Grecją 84:77. W hicie trzeciego dnia turnieju znakomicie zaprezentowali się Kanadyjczycy, pewnie pokonując Australię 93:83. W wieczornym spotkaniu Niemcy okazali się lepsi od Brazylii.


Czy są tu jacyś koszykarze? Mamy dla Was coś EKSTRA! W naszym ulubionym sklepie Lounge by Zalando znaleźliśmy NIKE ZOOM FREAK 5 za mniej niż połowę ceny – 289zł zamiast 600zł! W tym momencie jest pełna rozmiarówka, więc kto pierwszy ten lepszy!

Co już za nami?

  • Pierwszego dnia rozgrywek Hiszpania przegrała z reprezentacją Australii 80:92, którą do zwycięstwa poprowadzili Josh Giddey (17 punktów, 8 zbiórek i 8 asyst). W drugim spotkaniu Niemcy bez większych problemów pokonali kadrę Japonii 97:77, a ich liderem był grający na co dzień w Orlando Magic Franz Wagner (22 punkty). Francuzi natomiast, po mało przekonującym początku, pokonali Brazylijczyków 78:66 – Nicolas Batum i Victor Wembanyama zdobyli po 19 punktów. W ostatnim meczu Kanadyjczycy pokonali Greków pomimo fantastycznego występu Giannisa Antetokounmpo, który zanotował 34 punkty. Więcej o pierwszym dniu przeczytasz w naszym podsumowaniu.
  • Drugi dzień przyniósł nam pierwszy mecz Amerykanów. Stany Zjednoczone grupowe zmagania rozpoczęły od pojedynku z najtrudniejszym rywalem, jednym z faworytów do medalu – Serbią. Amerykanie zdominowali Nikolę Jokicia i spółkę, wygrywając 110:84. 23 punkty rzucił w tym meczu blisko perfekcyjny Kevin Durant, a 21 „oczek”, dziewięć asyst i siedem zbiórek zanotował LeBron James. W pierwszym meczu dnia Sudan Południowy pokonał Portoryko. Dla zespołu z Afryki to historyczne pierwsze zwycięstwo na turnieju igrzysk olimpijskich. Więcej o drugim dniu przeczytasz w naszym podsumowaniu.
  • Poniedziałek był dniem wolnym od rywalizacji koszykarzy, a grę w dwóch kolejnych grupach rozpoczęły koszykarki.

Co musisz wiedzieć?

  • Chcesz wiedzieć, co dzieje się w turnieju koszykarzy na igrzyskach olimpijskich? Zapraszamy na PROBASKET codziennie i przez cały dzień, bo kiedy mecze zaczynają się już o 11 rano, to my nie czekamy do końca dnia z wynikami, tylko publikujemy wszystko w jednym newsie dnia – relacje i skróty.
  • Wszystkie artykuły na temat igrzysk olimpijskich znajdziesz w specjalnej kategorii Igrzyska Olimpijskie 2024.
  • Prawa telewizyjne do igrzysk olimpijskich ma Eurosport. Dlatego cały turniej mężczyzn 5×5 transmitowany będzie na kanale Eurosport 6, a wszystkie mecze 3×3 Eurosport 2.
  • Turniej koszykarski na igrzyskach będzie można też oglądać za pośrednictwem platformy MAX (dawniej HBO MAX). Według tego, co udało nam się ustalić, to nie jest potrzebny dodatkowy pakiet oprócz tego standardowego, czyli jeśli macie już MAX, to będziecie mieli też dostęp do transmisji z igrzysk.
  • Mecze koszykówki z igrzysk ma też pokazywać TVP   Sport, ale na tę chwilę na stronie TVP Sport można znaleźć informację, że pokażą tylko mecz o 3. miejsce oraz finał.
  • Więcej o terminarzu i systemie rozgrywek pisaliśmy tutaj w naszym specjalnym artykule.

Hiszpania – Grecja 84:77

Statystyki

  • Zarówno Grecja, jak i Hiszpania rozpoczęły igrzyska olimpijskie od porażki, więc dzisiejszy mecz był niezwykle istotny dla obu ekip. Grecy zanotowali lepszy start, ale Hiszpanie stopniowo przejmowali inicjatywę, w drugiej kwarcie całkowicie zdominowali rywali, wygrywając tę część spotkania 28-13. Reprezentanci Hiszpanii grali bardzo zespołowo w ataku (14 asyst w pierwszej połowie), byli niezwykle skuteczni w rzutach z dystansu (11 trafień za trzy) i schodzili na przerwę z wysokim, dwucyfrowym prowadzeniem (49-35).
  • Grecy zaczęli drugą połowę z dużą energią i to do nich należała trzecia kwarta. Hiszpanie mieli problemy z powstrzymaniem Giannisa Antetokounmpo, który odnalazł rytm w ataku i Grecja odrobiła znaczną część strat (56-62 po trzeciej kwarcie).
  • W czwartej kwarcie nie brakowało emocji. Grecy sukcesywnie odrabiali straty i po kilku minutach gry doprowadzili do remisu 71-71. Końcówka spotkania należała jednak do Hiszpanii. Podopieczni Sergio Scariolo dominowali w ostatnich minutach meczu i odnieśli zasłużoną wygraną.
  • Grecja za sprawą Giannisa dominowała w liczbie punktów zdobytych z pomalowanego (36 do 20) i wymusiła po stronie rywali aż 15 strat. Hiszpanie byli jednak skuteczniejsi (48 proc. za trzy i 47 proc. z gry), a także znacznie częściej stawali na linii rzutów wolnych (15/18).
  • Siłą Hiszpanii była dziś zespołowość. Czterech koszykarzy miało podwójną zdobycz punktową, a znakomicie zagrali zwłaszcza Sergio Llull (13 puntków, 7 asyst i 3/6 za trzy) oraz Santi Aldama, który miał 19 punktów i 12 zbiórek. Po stronie Grecji świetne zawody rozegrał Giannis, który zaliczył 27 punktów i 11 zbiórek. Z dobrej strony pokazał się też Vasilis Toliopoulos, który dołożył 14 punktów.

Autor: Janusz Nowakowski


Australia – Kanada 83:93

Statystyki

  • Starcie Kanady z Australią od początku stało na wysokim poziomie i było bardzo wyrównane. W pierwszej połowie żaden z zespołów nie potrafił zbudować większej przewagi. Australijczycy skupili się na atakowaniu strefy podkoszowej rywali (30 punktów z pomalowanego w pierwszej połowie) i to oni prowadzili po pierwszej połowie 49-45.
  • Początek drugiej połowy należał do Kanady, która otworzyła trzecią kwartę runem 13-5. Podopieczni Jordiego Fernandeza odzyskali prowadzenie, ale nie potrafili odskoczyć Australijczykom i przed decydującą odsłoną meczu mieli dwa punkty przewagi (72-70), co zapowiadało ciekawy finisz.
  • Czwarta kwarta została jednak całkowicie zdominowana przez Kanadyjczyków. Gracze z Ameryki Północnej szybko zbudowali bezpieczną przewagę, ostatecznie wygrywając różnicą 10 punktów. Kanada imponowała szczególnie w defensywie, tracąc w tej ćwiartce ledwie 13 punktów.
  • Kanadyjczycy rzucali na znakomitej 51 proc. skuteczności z gry oraz grali intensywnie w obronie, zmuszając rywali do popełniania błędów. Gracze Kanady mieli 11 przechwytów i wymusili po stronie Australii aż 18 strat, po których zdobyli 28 punktów.
  • Gwiazdą meczu był RJ Barrett. Kanadyjczyk zakończył mecz z dorobkiem 24 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst. Shai Gilgeous-Alexander i Dillon Brooks dołożyli po 16 punktów. W Australii błyszczał Josh Giddey (19 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst), a Jock Landale dodał 16 punktów i 12 zbiórek.

Autor: Janusz Nowakowski


Francja – Japonia 94:90 OT

Statystyki

  • Na 16 sekund przed końcem czwartej kwarty Yuki Kawamura (29 punktów, sześć asyst, siedem zbiórek) trafił dwa rzuty osobiste, powiększając przewagę Japonii do czterech punktów. W tym momencie wydawało się, że nie innej możliwości, jak wielka niespodzianka i porażka gospodarzy ze zdecydowanie słabszym rywalem. W kolejnej akcji piłka powędrowała jednak do rąk Matthewa Strazela, który trafił za trzy, a był przy tym faulowany przez Kawamurę. Kilkadziesiąt sekund później wyrównał stan meczu. W kolejnej akcji spudłował Kawamura i mieliśmy pierwszą na tych igrzyskach dogrywkę.
  • W dodatkowym czasie gry Japończycy nie mieli już zbyt wiele do powiedzenia, a Francuzi rozpoczęli tę część meczu od serii 8:0. Japonia pierwsze punkty w dogrywce zdobyła dopiero na 34 sekundy przed końcem po trójce Kawamury. Chwilę później Makoto Hiejima dołożył kolejne trafienie za trzy i przewaga Trójkolorowych stopniała do dwóch oczek. To jednak było już za późno na kolejny zryw — w kolejnej akcji dwa osobiste trafił Strazel, a gospodarze mogli świętować drugie zwycięstwo w turnieju koszykarskim i awans do ćwierćfinału.
  • Japończycy od początku spotkania postawili Francuzom twarde warunki — po wyraźnej przegranej z Niemcami w pierwszym spotkaniu zaprezentowali się zdecydowanie lepiej. Prym w ich szeregach wiódł Rui Hachimura, przynajmniej do momentu, w którym wypadł z boiska za zbyt dużą liczbę przewinień. Miało to miejsce na osiem minut przed końcem czwartej kwarty — do tego momentu skrzydłowy zdołał zgromadzić na swoim koncie 24 punkty. Wydawało się, że strata lidera może podciąć Japończykom skrzydła, ale tak się nie stało.
  • — Japończycy zagrali dziś znakomity mecz, przez cały czas walczyli, nie poddali się. Matthew Strazel nas uratował, to kolejny jego znakomity występ. To on był naszym najlepszym graczem — powiedział Nicolas Batum przed kamerą francuskiego Eurosportu. Ostatecznie Strazel skończył zawody z 17 punktami i trzema asystami. — To igrzyska, tutaj każda drużyna potrafi grać. Mogliśmy się poddać, ale tego nie zrobiliśmy, a kibice bardzo nam pomogli — dodał Batum.
  • Dogrywka należała do Victora Wembanyamy, który w całym meczu zanotował 18 punktów, 11 zbiórek i sześć asyst. Aktywny pod obiema obręczami był Rudy Gobert, który zgromadził siedem punktów, 15 zbiórek i trzy asysty. Nadział się też na efektowny blok Hugha Watanabe na 90 sekund przed końcem czwartej kwarty.
https://twitter.com/ClutchPoints/status/1818328458344452602

Niemcy – Brazylia 86:73

Statystyki

  • Dzięki drugiemu zwycięstwu w grupie Niemcy zapewnili sobie udział w ćwierćfinale. Nie było to jednak tak łatwe spotkanie, na jakie wskazywał jego początek. Po pierwszej kwarcie mistrzowie świata prowadzili 22-10, a chwilę później wyszli na 14-punktowe prowadzenie. Brazylijczykom zaczęły jednak wpadać rzuty zza łuku, a wprowadzeni rezerwowi dali zespołowi dużo świeżości. Drużyna z Ameryki Południowej zdołała rzucić w drugiej odsłonie 30 punktów, przy 18 rywali, dzięki czemu na tablicy wyników po 20 minutach widniał remis.
  • Po przerwie Niemcy budując akcje bardziej uważnie i ograniczając straty podwyższyli jakość gry, co pozwoliło na powórt na prowadzenie. Kolejne trafienia Dennisa Schrodera dały drużynie w kolejnych minutach nawet 16 oczek zaliczki. Czwarta kwarta to już kontrola spotkania przez Niemców, którzy przez większość czasu prowadzili blisko 15 punktami.
  • 20 punktów i sześć asyst dla zwycięzców zanotował wspomniany już Dennis Schroder. 17 oczek, cztery zbiórki i trzy asysty zapisał na swoim koncie Franz Wagner, 15 punktów zdobył Isaac Bonga, a 14 Andreas Obst. Po stronie Brazylii 18 punktów i osiem asyst zanotował Yago Santos, a 17 oczek Victor Benite.

Autor: Maksymilian Kaczmarek



Co czeka nas w kolejnych dniach?

Środa 31 lipca

  • 17:15 Portoryko – Serbia
  • 21:00 USA – Sudan Południowy

Czwartek 1 sierpnia

BRAK MECZÓW

Piątek 2 sierpnia

  • 11:00 Brazylia – Japonia
  • 13:30 Grecja – Australia
  • 17:15 Hiszpania – Kanada
  • 21:00 Niemcy – Francja

Sobota 3 sierpnia

  • 17:15 USA – Portoryko
  • 21:00 Serbia – Sudan Południowy

Niedziela 4 sierpnia

BRAK MECZÓW

Poniedziałek 5 sierpnia

BRAK MECZÓW

Wtorek 6 sierpnia

  • ĆWIERĆFINAŁY – 4 mecze

Środa 7 sierpnia

BRAK MECZÓW

Czwartek 8 sierpnia

  • PÓŁFINAŁY

Piątek 9 sierpnia

BRAK MECZÓW

Sobota 10 sierpnia

  • 11:00 Mecz o 3. miejsce
  • 21:30 Finał

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments