Wiele mówi się o tym, że naładowani super-gwiazdami Amerykanie jadą na Igrzyska Olimpijskie po kolejne złoto. Jednak zadanie wcale nie będzie takie łatwe biorąc pod uwagę to, z kim przyjdzie im się zmierzyć. Grający przed własną publicznością Francuzi mają szansę się Amerykanom postawić. Dysponują bowiem naprawdę mocnym składem.
Reprezentacja Francji, prowadzona przez trenera Vincenta Colleta, ogłosiła 19 nazwisk, spośród których zostanie wybrana 12 na turniej Igrzysk Olimpijskich. W tym roku zawody odbędą się w Paryżu. Na przełomie lipca i sierpnia najlepsze reprezentacje na świecie staną do walki o olimpijską chwałę. Amerykanie jadą tam w charakterze faworyta, lecz reprezentacja Francji dysponuje wystarczającym potencjałem, aby im realnie zagrozić. Tak prezentuje się wstępna 19, z której trener Collet będzie zmuszony wyłączyć siedem nazwisk:
- Andrew Albicy, Nando De Colo, Killian Hayes, Nadir Hifi, Elie Okobo, Matthew Strazel
- Evan Fournier, Isaia Cordinier, Jaylen Hoard, Theo Maledon, Frank Ntilikina
- Nicolas Batum, Bilal Coulibaly, Ousmane Dieng
- Victor Wembanyama, Guerschon Yabusele
- Rudy Gobert, Mathias Lessort, Vincent Poirier
Les 1⃣9⃣ Bleus retenus par Vincent pour préparer les Jeux 🇫🇷👊#TeamFranceBasket | #PassionnémentBleu pic.twitter.com/w9XPLfo6T6
— Équipes de France de Basket (@FRABasketball) May 16, 2024
Widzimy tutaj nazwiska z NBA i nazwiska z Euroligi. Oczywiście kibice we Francji najbardziej czekają na to, by zobaczyć w akcji Victora Wembanyamę – najlepszego pierwszoroczniaka sezonu 2023/24. Ten powinien stworzyć podkoszowy duet z Rudym Gobertem. Biorąc pod uwagę, że zawodnik San Antonio Spurs potrafi rozciągnąć grę na dystans, panowie nie powinni sobie przeszkadzać. W rotacji są także Kilian Hayes i Evan Fournier z Detroit Pistons, Bilal Coulibaly z Washington Wizards, Ousamen Dieng z Oklahomy City Thunder oraz Frank Nitlikina z Charlotte Hornets.
Swój ostatni wielki turniej rozegra najpewniej Nando De Colo – lider reprezentacji i niegdyś zawodnik NBA. W najlepszej lidze świata występowali również Theo Maledon, Guerschon Yabusele i Vincent Poirier. Francuzi w swojej grupie zmierzą się z Niemcami, Japonią oraz zwycięzcą turnieju kwalifikacyjnego. W turnieju weźmie udział dwanaście drużyn. Trójkolorowi jeszcze nigdy nie zdobyli złota Igrzysk. Trzykrotnie przegrywali w wielkim finale – 1948, 2000 oraz 2020. Przed własnymi kibicami liczą na historyczny wynik.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET