W noc 17 czerwca 1986 roku Len Bias wydawał się być gotowy na zostanie kolejną gwiazdą w lidze NBA. Tego wieczoru został wybrany z numerem drugim w corocznym drafcie przez broniących wówczas tytułu mistrzowskiego Boston Celtics. W tamtym czasie Bias miał za sobą jedną z najlepszych karier w historii koszykówki uniwersyteckiej, stając się legendą uczelni Maryland. Wszechstronny skrzydłowy znany z ponadprzeciętnego atletyzmu i warunków fizycznych w krótkim czasie zmienił się z nieznanego chłopaka ze szkoły średniej, w jedną z największych gwiazd w historii NCAA. Poczynania Biasa na uczelnianych parkietach sprawiły, że stał się bohaterem także poza boiskiem. Urodzony w Hrabstwie Prince George’s został symbolem dumy dla głównie czarnoskórych mieszańców podmiejskiego dystryktu. Jako przybywający Celt, Bias miał grać razem z przyszłymi członkami Galerii Sław takimi jak Larry Bird, Kevin McHale i Bill Walton. Bias był postrzegany jako kluczowy element Celtics, którzy celowali w kolejny tytuł mistrzowski.
Rozkwitająca czarnoskóra gwiazda w Ameryce Ronalda Reagana
W sezonie uniwersyteckim 1985/86 Len Bias, który zaczynał swój ostatni sezon na uczelnianym parkietach, stał się twarzą koszykarskiego programu koszykarskiego stanu Maryland. Zapowiedź sezonu opublikowana przez magazyn Sports Illustrated przedstawiła na okładce Biasa w ekskluzywnym sklepie obuwniczym w Georgetown. Na fotografii Len siedział swobodnie w niebieskim garniturze i koszuli z otwartym dekoltem, pokazując złoty łańcuch, od niechcenia podrzucając designerskie czarne skórzane mokasyny. Podpis brzmiał: „An un-Biased opinion: It would take many men to fill Len’s shoes”.
Świat sportu i stanu Maryland świętował poczytania Biasa przy każdej możliwej okazji. Wydział informacji sportowej uniwersytetu umieścił zdjęcie dunkującego zawodnika na okładce corocznego przewodnika medialnego drużyny. Wewnętrzna okładka podkreślała jego historyczny sezon juniorski, w trakcie którego Bias bił rekord zdobyczy punktowych w jednym sezonie. Został wybrany graczem roku Atlantic Coast Conference (ACC) i był nominowany do drużyny All-American. Kolejna strona zawierała kolorowe zdjęcia Lena podczas uroczystości dla zespołu All-American zorganizowanej przez magazyn Playboy. W jego profilu gracza został określony jako „All-American Len Bias”. Popularny plakat na kampusie uniwersytetu Maryland pokazywał Biasa w pełnym złotym mundurze pośrodku Cole Field House, domowej areny Terrapins. Naturalnych rozmiarów fotografia uśmiechającego się Biasa na tle tablicy wyników została opisana stwierdzeniem „I’m Bias. Maryland No.1” (Jestem Bias. Numer jeden Maryland). Jak zauważył biograf C. Fraser Smith „Jego podobizny pojawiały się nagle na ścianach w pokojach studenckich w całym kampusie, razem z Madonną, Stingiem, Jamesem Deanem i Beatlesami”.
Len Bias stał się kolegialną gwiazdą koszykówki w okresie transformacji w amerykańskim sporcie i kulturze. Światy sportu i rozrywki zaczęły łączyć się ze sobą w latach 80-tych XX wieku, oferując sportowcom więcej możliwości ekspozycji w mediach, intratnych kontraktów i rekomendacji produktów. Zmiany te przekształciły nawet sport amatorski. Rozwój ESPN, pierwszej 24-godzinnej sieci kablowej poświęconej sportowi, przyczynił się do zwiększenia popularności koszykówki uniwersyteckiej i corocznego turnieju NCAA. Ze swoim wszechobecnym uśmiechem i zaangażowaniem w ukończenie programu uczelnianego, Bias stał się gwiazdą narodową i symbolem wszystkiego, co najlepsze w koszykówce uniwersyteckiej.
W czasie Draftu w 1986 roku bycie czarnoskórym koszykarzem, takim jak Len Bias, mogło prowadzić do lukratywnej przyszłości, dzięki gwieździe Chicago Bulls, Michaelowi Jordanowi. W 1985 roku zmagająca się z problemami firma Nike zrewolucjonizowana marketing sportowy mianując Jordana – młodego, czarnoskórego koszykarza – do zostania twarzą ich marki. W tamtych czasach firmy sportowe często koncentrowały swoje kampanie reklamowe na sportowcach. Zazwyczaj unikali jednak czarnoskórych atletów wierząc, że taki ruch nie spodoba się białym odbiorcom na przedmieściach. Nike jednak widziała w Jordanie szansę na dotarcie do czarnoskórych nastolatków z centrum miasta i odejście od koncentracji firmy na fitnessie i joggingu. Urok MJ’a, osobowość i spektakularny atletyzm sprawiły, że był on idealnym kandydatem na nową twarz kampanii w efektownym środowisku medialnych zapoczątkowanym przez ESPN. Popularność Jordana wśród białych i czarnoskórych przedmieść nie tylko dawała Nike potężne zyski, ale także stworzyła ścieżkę do zostania supergwiazdą dla czarnoskórych uczelnianych prospektów, takich jak Bias.
Wpływ Lena Biasa na obraz czarnoskórego koszykarza w lat 80-tych
Wzrost sławy czarnych koszykarzy, takich jak Jordan i Bias, podkreślił, że sport stał się ważnym miejscem przekazywania ideologii New Right. Wysokie pensje i umowy reklamowe, które posiadał MJ i które oczekiwały na Lena, poparły konserwatywne argumenty, że „amerykański sen” jest otwarty dla każdego, kto wystarczająco ciężko pracuje. W rzeczywistości programy informacyjne kontrastowały odnoszących sukcesy czarnoskórych sportowców z opowieściami o kłopotliwych młodych czarnych mężczyznach, zarówno w sporcie, jak i na ulicach miast. Socjolog C.L. Cole zauważył, że w latach 80-tych „czarną miejską męskość wizualizowano […] poprzez podstawowe rozróżnienie między sportowcem […] a przestępcą”. Relacje w mediach przekształciły relacje zarówno odnoszących sukcesy czarnoskórych koszykarzy, jak i krnąbrnych czarnych mężczyzn w „pozornie niekończący się zasób moralności i opowieści ostrzegawczych”, które uczyły znaczenia pojęć „samodoskonalenia, samowystarczalności, samostanowienia i wyboru” dla młodych czarnych mężczyzn.
Podczas swojej uniwersyteckiej kariery w latach 80-tych Bias stał się częścią tej sieci opowiadać o czarnoskórych mężczyznach. Stał się „narodowym modelem zdrowej czarnej męskości” w okresie rosnącej przestępczości w śródmieściach i rosnącego zaniepokojenia losami czarnego studenta-sportowca. Jako gwiazdor uniwersytecki, który wydawał być także dobrym obywatelem poza parkietem, Bias przeciwieństwem innych czarnoskórych koszykarzy obwinianych za skandale akademickie i behawioralne nękające ten sport. Stał również w opozycji do czarnoskórych handlarzy narkotyków i członków gangów obwinianych za rosnący wzrost sprzedaży kokainy w Stanach Zjednoczonych. Bias był na dobrej drodze, aby stać się kolejną transcendentalną gwiazdą NBA i kolejnym czarnym celebrytą w Ameryce Ronalda Reagana.
Rozwój rasowy w sporcie uniwersyteckim i relacjach telewizyjnych
W roku akademickim 1985/86, ostatnim sezonie Biasa na uniwersytecie, był gwiazdą w sporcie, który szybko się rozwijał i zbierał coraz lepsze umowy transmisyjne. Punktem zwrotnym dla koszykówki uniwersyteckiej i wzrostu jej popularności w kraju był pojedynek o mistrzostwo ligi NCAA w 1979 roku pomiędzy Earvinem „Magic” Johnsonem z Michigan State i Larrym Birdem z uczelni Indiana State. Relacje w mediach przez cały sezon 1978/79 kontrastowały Johnsona, czarnoskórego rozgrywającego z Lansing w stanie Michigan, z Birdem, białym zawodnikiem z małego miasteczka French Lick w stanie Indiana. Finałowa batalia między nimi przykuła uwagę całego kraju i przyciągnęła największą publiczność, która kiedykolwiek oglądała mecz koszykówki uniwersyteckiej w telewizji. Po turnieju wzrosło zainteresowanie ligą NCAA, która rzuciła wyzwanie futbolowi o miano najczęściej oglądanego sportu akademickiego.
Uniwersytety w coraz większym stopniu polegały na graczach czarnoskórych, aby napędzać rozwijającą się w latach 80-tych koszykówkę akademicką. W 1966 roku, kiedy Texas Western stali się pierwszą drużyną, która w meczu o mistrzostwo NCAA wystawiła w wyjściowym składzie pięciu Afroamerykanów, tylko 16% wszystkich koszykarzy w lidze było czarnych. Niecałe dwie dekady później czarnoskórzy stanowili już połowę wszystkich zawodników. Dwadzieścia lat po tym, jak uniwersytet w Maryland powitał pierwszego czarnoskórego studenta, jedenastu z trzynastu zawodników męskiej drużyny z sezonu 1985/86 było Afroamerykanami.
Napływ czarnych koszykarzy na uniwersytetach pierwszej dywizji był związany ze zmieniającym się systemem ekonomicznym sportu akademickiego. Według socjologa sportowego Othello Harrisa, udział afroamerykanów w koszykówce szkół wyższych rósł wraz z coraz bardziej lukratywnymi kontraktami telewizyjnymi. Po pełnej integracji sportu w latach 70-tych czarni gracze stanowili zdecydowaną większość Krajowych Zawodników Roku i drużyny All-American. W latach osiemdziesiątych biali gracze byli rzadkością w zespołach All-American, ponieważ czarnoskórzy zdominowali prawie każdą kategorię statystyczną.
Uprzedzenia rasowe i walka z narkotykami w NBA
Do Draftu w 1986 roku, czarnoskóre gwiazdy takie jak Michael Jordan i Magic Johnson, pomogły lidze zyskać popularność w białych przedmieściach Stanów Zjednoczonych. Niemniej jednak po ich wstąpieniu do NBA nadal utrzymywał się stereotyp, że wszyscy czarni zawodnicy używali narkotyków. W połowie lat 80-tych wielu graczy łączonych z zażywaniem kokainy i innych narkotyków pojawiało się na pierwszych stronach gazet. W 1983 r. liga i krajowe stowarzyszenie zawodników rozpoczęły dalekosiężny plan zakazania każdemu koszykarzowi dożywotniego zażywania narkotyków po serii pozytywnych testów na ich obecność. Do 1986 roku wielu zawodników, w tym Quintin Dailey, nawróciło się po otrzymaniu leczenia w lidze. Po trzech nieudanych testach narkotykowych, zarówno John Drew gracz Utah Jazz i koszykarz New Jersey Nets Michael Ray Richardson, zostali pierwszymi dwoma zawodnikami na stałe zawieszonymi za używanie narkotyków. Komentarze po tych zawieszeniach były dość surowe.
Chico Renfroe z Atlanta Daily World ubolewał nad żałosnym stanem czarnego sportowca wcielonym przez Drew i Richardsona: „czarny sportowiec miał szczęście być częścią tego, co reprezentuje ten kraj. Możliwości wzniesienia się z dołu i sięgnięcia samego szczytu. Profesjonalni sportowcy mogą zarobić więcej pieniędzy w ciągu jednego dnia niż zwykły robotnik zarabia w ciągu jednego roku, ale gracze tacy jak John Drew i Michael Ray Richardson są gotowi wydać wszystko na narkotyki”. Artykuł New York Timesa potępił Richardsona, czyniąc go przykładem spadku pozycji społecznej amerykańskiego sportowca. Wskazując na jego problemy z utrzymaniem czystości, Times argumentował: „może to i dobrze, że dzieci nie znajdują już tylu bohaterów wśród sportowców. Ich losowe uwielbienie może z łatwością wybrać kogoś takiego jak Michael Ray Richardson z New Jersey Nets”.
Draft 1986 roku
W przypadku NBA problemy te były postrzegane przez pryzmat rasy. Jako czysty, odrodzony chrześcijanin bez większych publicznych przestępstw, Len Bias wydawał się być idealnym kandydatem, który mógłby pomóc zawodowej koszykówce odejść od skandali narkotykowych z połowy lat osiemdziesiątych. Relacje telewizyjne przed i po drafcie w 1986 roku dowodziły, że Bias będzie następną wielką gwiazdą i ambasadorem ligi. Po tym jak Celtics wybrali go z numerem drugim, Bob Maisel ogłosił, że młoda gwiazda pomoże Bostonowi obronić mistrzostwo w swoim debiutanckim sezonie. „O ile nie obserwowałem niewłaściwego zawodnika na uniwersytecie Maryland przez ostatnie cztery lata, Bias sprawi, że Boston Celtics będą jeszcze lepszym zespołem od pierwszego dnia, kiedy przywdzieje on zielony uniform” – argumentował Maisel.
W swojej bezpośredniej analizie po drafcie Bob Ryan z Boston Globe świętował wybór Biasa, wychwalając jego chęci do nauki od weteranów Celtics i przejęcie roli asa z ławki. Len posiadał dojrzałość i etykę pracy, która z miejsca mogła pomóc zespołowi wygrywać. Kolumna napisana przez Thomasa Boswella z Washington Post po dominującym występie Biasa przeciwko Karolinie Północnej w 1986 roku, podsumowała potencjał zawodnika jako profesjonalisty. „Witamy w świecie Juliusa Ervinga, Larry’ego Birda, Michaela Jordana i Magica Johnsona. Zespoły nie powinny go wybierać. Powinny rekrutować uzbrojonych strażników, aby go chronili, dopóki nie zacznie wypełniać aren”. Rankiem 19 czerwca 1986 r. pieniądze, sława, umowy reklamowe i kolejne mistrzostwa z Celtics rysowały bogatą przyszłość dla Lena Biasa.
The Day That Innocence Died
19 czerwca 1986 był dniem w którym zamarł cały koszykarski świat. Około 6:30 rano czasu miejscowego dyspozytor numeru alarmowego 911 odebrał połączenie od Briana Tribble’a – przyjaciela i byłego kolegi z drużyny Biasa. Głos dzwoniącego był niewyraźny i niepewny, a Tribble powtarzał imię ofiary, dopóki dyspozytor nie oświadczył: „nieważne, jak się nazywa”. Tribble oświadczył, że jego kolega doznał ataku padaczki i leży na ziemi jego apartamentu na kampusie Uniwersytetu Maryland. „To jest Len Bias. Musisz przywrócić go do życia. Nie ma mowy, żeby umarł” – takie słowa padły z ust Tribble’a.
Chwilę wcześniej, Bias miał usiąść na łóżku, pochylić się nad lustrem i ogłosił się „koniem” – przezwisko, które nadali mu jego koledzy z drużyny z powodu jego gracji na parkiecie i warunków fizycznych – i zażył ostatnią kreskę kokainy. Chwilę wcześniej Bias zachowywał się normalnie. Normalny młody chłopak świętujący swoją przyszłość. Potem wstał z łóżka, aby skorzystać z łazienki, potknął się, usiadł z powrotem na łóżku i dostał padaczki. W pokoju oprócz niego było też trzech innych mężczyzn. Jeden, Terry Long, umieścił rączkę nożyczek w ustach Biasa, aby nie ugryzł się w język, a drugi David Gregg, trzymał go za nogi. Brian Tribble zadzwonił do matki, która kazał mu zadzwonić pod numer alarmowy 911. Rozmowa z dyspozytorem spowodowała kilkanaście kolejnych rozmów telefonicznych, a historia szybko zaczęła falować. Sanitariusze przybyli i przetransportowali Biasa do szpitala Leland Memorial. Inny członek drużyny, Keith Gatlin, zadzwonił do Lonise Bias, mamy Lena, aby przekazać informację o napadzie padaczki i krytycznym stanie jej syna. Ta w pośpiechu, z mężem Jamesem, wyruszyła do niewłaściwego szpitala.
O godzinie 8:51 według raportów z sekcji zwłok, Leonard Bias został uznany za zmarłego. Larry Bird określił to zdarzenie jako „jedna z najokrutniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek słyszał”. Ciało Biasa wywieziono ze szpitala w Leland, przed operatorami telewizyjnymi i fotografami prasowymi, przed obserwatorami i kolegami z drużyny, którzy zgromadzili się przy wejściu na izbę przyjęć. Reporter Dave Statter, który w swojej karierze dziennikarskiej prowadził już relacje z pożarów i morderstw i widział zwłoki, przyznał, że widok Biasa pod prześcieradłem zmroził go do szpiku kości.
Przedawkowanie kokainy przez Lena Biasa 19 czerwca 1986 roku wywołało niemałą sensację w świecie sportu i nie tylko. Jego śmierć miała wpływ nawet na prawodawców w Kongresie. Kongresmen Steny Hoyer, demokratyczna przedstawicielka hrabstwa Prince George’s uhonorowała lokalnego bohatera. Nazwała Biasa „jednym z najlepszych obiecujących młodych ludzi z mojego hrabstwa”, graczem, który „prowadził drużynę na własnych ramionach” i „prawdopodobnie był najlepszym zawodnikiem Uniwersytetu Maryland w historii”. Hoyer zapamiętała Lena jako lidera i wzór do naśladowania.
„Jako absolwentka uniwersytetu i zapalona fanka koszykówki poznałam Lena Biasa. Wszyscy lubiliśmy patrzeć, jak Len gra ze względu na jego świetne umiejętności i styl. Podobnie jak wszyscy, którzy go znali, byłam pod wrażeniem nie tylko umiejętności sportowych, ale także jego poświęcenia, przywództwa i dobrej natury. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, ile trzeba się poświęcić, aby być najlepszym w danym zawodzie. Wielu, którzy mają talent do odniesienia sukcesu, tego nie robi. Sukces wymaga czegoś więcej niż talentu, ciężkiej pracy, zaangażowania i poświęcenia. Len Bias miał wszystkie te cechy, które odróżniały go od innych młodych chłopaków. Wszyscy w hrabstwie Price George’s byli dumni z osiągnięć Lena. Jeden z naszych doszedł na szczyt”.
W swoich badaniach głównych portali informacyjnych w sieci podczas „Wojny z Narkotykami” Jimmie Reeves i Richard Campbell zauważyli, że dziennikarze przekształcili skandal Biasa w dramat społeczny, który stał się kluczowym punktem odniesienia, który ugruntował publiczne poparcie dla kampanii i wymagał wezwań do reformy na uniwersytetach i sportach zawodowych. Przywódcy kongresowi również opowiedzieli się za spuścizną Biasa, aby przeforsować przepisy mające na celu zaspokojenie chęci społeczeństwa do powstrzymania używania i sprzedaży kokainy. W swoim badaniu retoryki stosowanej podczas „Wojny z Narkotykami” badacz William N. Elwood argumentował, że media i politycy przekształcili Biasa w męczennika za krucjatę antynarkotykową. Elwood zauważył, że uprzedzenie było idealnym symbolem kampanii: młody, czarny mężczyzna, który wyróżniał się w sporcie i wcale nie zgadzał się ze stereotypem wymykającego się spod kontroli członka czarnego gangu. Przez swoją śmierć Bias wykazał, że narkotyki rozprzestrzeniły się na wszystkich poziomach społeczeństwa amerykańskiego, zagrażając nawet „bezpiecznym” dzielnicom i klasie średniej. Uprzedzenie pomogło również w rasistowskiej kwestii narkotyków bez polegania na obrazach czarnego przestępcy: „chociaż jego osobowość nie jest zgodna ze stereotypem uzależnionego od narkotyków mniejszości miejskiej, jego rasa zachowuje piętno Inności, a nie bieli, to znaczy dołączony do „problemu narkotykowego”.
Jednego jesteśmy pewni. Len Bias jest jednym z najlepszych koszykarzy w historii, który nigdy nie postawił swojej stopy na parkietach NBA. Nie zmienia to jednak faktu, że jest on legendą koszykówki uniwersyteckiej i w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju sportu w stanie Maryland i w całym kraju. Jego umiejętności i charakter pomogły zmienić obraz stereotypowego czarnoskórego mieszkańca Stanów Zjednoczonych w latach 80-tych.
Autor: Gabriel Bielenda