Draymond Green nie zwykł chować się ze swoimi opiniami. Jest bardzo wylewnym graczem i nigdy nie żałuje słów, które czasami bez jakiejkolwiek kontroli wypadają z jego ust. Tym razem silny skrzydłowy Golden State Warriors stwierdził, że rywale nie mają żadnych szans w rywalizacji z Golden State Warriors.
Nie ma co do tego cienia wątpliwości – Golden State Warriors wchodzą w sezon jako kandydat numer jeden do mistrzostwa. Z czwórką All-Starów w pierwszej piątce i ławką pełną klasowych zadaniowców – wyglądają lepiej niż znakomicie. Mimo wszystko niektórym może przydać się krótka lekcja pokory, by nie zachłysnąć się sukcesem, na który zespół musi dopiero zapracować. Steve Kerr zapewne odrobi swoje zadanie i uczuli graczy na trudną rywalizację z rywalami zachodu, ale Draymond Green wie swoje.
– Nie mają z nami żadnych szans i denerwuje mnie to, że nie skończyliśmy tej serii 4-0 – mówił Green w rozmowie z GQ komentując kolejne i minione rywalizacje z Cleveland Cavaliers. W podobnym tonie wypowiadał się na temat Houston Rockets, którzy w swoich planach na kolejny sezon zakładają, że są w stanie pokonać Warriors. – O czym ty k**** mówisz. Oni muszą zmieniać całą swoją strategię, bo tak naprawdę nie mają pojęcia, jak się za nas zabrać.
Green w co drugim zdaniu upiera się, że rywale nie mają pojęcia, co zrobić z dominacją Golden State Warriors. Latem oprócz Rockets i Cavaliers, do pościgu o tytuł dołączyli Booston Celtics i Oklahoma City Thunder. W obwodzie są jeszcze San Antonio Spurs. – To niewiarygodne, że wszyscy tak panikują, bo w zasadzie nie mają pojęcia co robić. Siedzę z boku i widzę to, że oni doskonale wiedza, iż nie mają z nami żadnych szans – podkreśla najlepszy defensor minionego sezonu.
Komentarze Greena rzecz jasną mogą oburzać i mogą się odbić zawodnikowi czkawką, jeśli cokolwiek pójdzie nie po myśli Golden State Warriors. Jednak wszyscy w Oakland zdają sobie sprawę, że trzecie mistrzostwo w przeciągu czterech lat powinno być formalnością, jeśli zespół utrzyma zdrowie kluczowych graczy i będzie grał na podobnym poziomie, co w ostatnich play-offach. Sezon mistrzowie otworzą starciem z Houston Rockets. Tuż przed rozpoczęciem rywalizacji, Green i koledzy odbiorą pierścienie. Niektórzy drugi, inni pierwszy.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET