DeMarcus Cousins to chyba najbardziej nieprzenikniony gracz NBA. Czasami jego lekkomyślność daje się we znaki wszystkim dookoła, lecz jednocześnie drzemie w nim wiele koszykarskiego talentu. Wie o tym także Draymond Green, który bardzo otwarcie wygłosił swoje uwielbienie dla Cousinsa.
Podczas ostatniego meczu z Golden State Warriors, DMC zaprezentował wszystko, z czego składa się jego osoba. Do kolejnego double-double dołożył m. in. faul techniczny za wyładowywanie swojej frustracji. Nie przeszkodziło to jednak Draymondowi Greenowi w śmiałych opiniach na temat centra Sacramento Kings.
– Myślę, że DeMarcus jest obecnie najlepszym centrem w lidze. Sądzę, że wielokrotnie ludzie nie oddają należnego mu szacunku. Spowodowane jest to po części tym, że próbują umniejszać jego grze ze względu na reputację, łapanie fauli technicznych i tego typu rzeczy. Tymczasem on jest najlepszym wysokim w lidze, bez dwóch zdań.
Green miewa kilka okazji do grania przeciw Cousinsowi, jednak na ubiegłorocznych Igrzyskach Olimpijskich mógł wystąpić z nim także po jednej stronie parkietu. Być może to wtedy zauważył wiele z rzeczy, o których mówi w dalszej części: – DeMarcus jest zawsze interesujący do oglądania, do grania przeciw niemu, do grania z nim w drużynie, ponieważ jest niebywale utalentowany. Jest wszechstronny. Potrafi teraz rzucać za 3, dodał to do swojego arsenału na przestrzeni ostatnich paru lat. Od zawsze posiada solidny rzut z półdystansu, potrafi dryblować, nawet przez całe boisko, atakuje obręcz, trafia rzuty and-1, gra tyłem do kosza.
Draymond nie może się nachwalić swojego kolegi z reprezentacji, stawia go na piedestale NBA: – To dominator. Jest niesamowity, w dodatku staje się lepszy z każdym rokiem, niezależnie od tego, co ludzie próbują odebrać jego grze albo czego nie chcą przyznać.
Konkludując, Green powtórzył obwieszczenie z początku: – On jest najlepszym centrem. Najlepszym wysokim graczem, definitywnie.
Trudno się z nim nie zgodzić, że czasami na Cousinsa patrzy się nie z perspektywy sportowej, a przez pryzmat jego mentalności i zachowania. Czy jednak podzielacie taki entuzjazm wobec środkowego Kings?
Foto: Deutsche Presse-Agentur