Sporo emocji w sobotnim meczu Energa Basket Ligi w Koszalinie. Po wyrównanej końcówce AZS pokonał ostatecznie PGE Turów Zgorzelec 82:80.
AZS Koszalin – PGE Turów Zgorzelec 82:80
Po wyrównanym początku spotkania, przewagę zaczęła zdobywać drużyna z Koszalina. Dzięki trafieniom Kacpra Młynarskiego i Jakuba Dłoniaka miała już siedem punktów przewagi. Po rzucie Diante Baldwina pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:11. W kolejnej części meczu nadal świetnie radził sobie Baldwin, a po akcji Nikoli Malesevicia AZS miał 17 punktów przewagi. Zespół trenera Dragana Nikolicia kontrolował sytuację i po pierwszej połowie wygrywał 46:33.
W trzeciej kwarcie rzuty Roda Camphora zbliżyły PGE Turów najpierw na siedem, a później zaledwie na dwa punkty. Koszalinianie nie pozwolili na nic więcej i utrzymywali korzystny rezultat. Po 30 minutach było 65:61. W ostatniej kwarcie zgorzelczanie cały czas walczyli o zniwelowanie strat. Na około dwie minuty przed końcem trafienie Camphora dało im minimalną przewagę. W kluczowych momentach niezawodny był jednak Aleksandar Marelja i to głównie dzięki niemu AZS zwyciężył 82:80.
Diante Baldwin zanotował dla gospodarzy 24 punkty, 9 zbiórek i 4 asysty. Rod Camphor zdobył dla gości 20 punktów i 6 zbiórek.
[ot-video][/ot-video]
źródło: plk.pl