Jeden z najlepszych obwodowych obrońców w lidze – Avery Bradley, ma bardzo ambitny plan na kolejny sezon w NBA. Zawodnik Boston Celtics chcę liczyć się w walce o nagrodę dla najlepszego defensora sezonu. Przed nim trudne zadanie, bo konkurencja jest spora.
Poprzedni sezon zawodnik podsumował obecnością w pierwszym zespole All-Defensive Team. Udało mu się dokonać tej sztuki po raz pierwszy w karierze. Najlepsze lata z koszykówką dopiero przed Avery Bradleyem. Wobec tego postawienie sobie za cel zdobycie nagrody dla najlepszego defensora jest adekwatne do poziomu umiejętności jednej z czołowych postaci Boston Celtics.
– Moim celem jest zdobycie tej nagrody i myślę, że to możliwe do wykonania, jeżeli podejdę do tego z odpowiednim nastawieniem – przyznał Bradley w rozmowie z dziennikarzami. Dla wielu świetnych ofensywnych graczy, konieczność walki w bezpośrednim pojedynku z Bradleyem oznacza wyzwanie z najwyższej półki. Szybkości i siła, jaką gracz C’s wkłada w obronę pozycji potrafią odmienić losy spotkania.
Między innymi dzięki jego pracy Celtics skończyli poprzedni sezon na 4. miejscu w rankingu najlepszych defensyw ligi. Natomiast w głosowanie na najlepszego obrońcę sezonu Avery skończył z szóstym wynikiem. Kluczowe będzie zdrowie gracza. Intensywność z jaką gra powoduje, że czasami jego ciało nie wytrzymuje napięcia i pojawia się uraz. Przygodę zawodnika z play-offami 2016 zakończył uraz ścięgna podkolanowego w meczu nr 1 przeciwko Hawks.
Przed nim walka m.in. z Kawhi Leonardem i Draymondem Greenem. Dopiero się okaże czy wychowanka Texasu stać na więcej niż pokazywał do tej pory. Ma 26 lat, co oznacza, że wchodzi w najlepsze lata. Poprzednie rozgrywki zakończył notując średnio 15,2 punktu, 1,5 przechwytu, 2,1 asysty i 2,9 zbiórki trafiając 44,7 FG% i 36,1 3PT%.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET