Adam Waczyński w sobotę oficjalnie został zawodnikiem Unicaja Malaga, choć o transferze mówiło się już od kilkunastu dni. Jeszcze podczas campów Marcina Gortata zamieniliśmy kilka zdań z reprezentantem Polski, który nie krył, że bardzo liczy na transfer do tego czołowego klubu ligi hiszpańskiej. Dopiął swego.
W trakcie sezonu 2015/16 pojawiły się doniesienia, że Adam Waczyński spróbuje swoich sił podczas tegorocznej Ligi Letniej i mimo że otrzymał propozycję ze strony Washington Wizards, nie zdecydował się na wyjazd za ocean. Nie oznacza to jednak, że definitywnie zrezygnował z marzeń o grze w NBA.
– Gdybym dostał na stole gwarantowany kontrakt z ligi NBA, to pewnie bym się nie wahał. Mam pewne rzeczy wciąż niedokończone w Europie, chciałbym sprawdzić moje możliwości na tym poziomie, walczyć o jak najwyższe cele, o finał ligi hiszpańskiej. Myślę, że mogę osiągnąć to w przyszłym roku, wszystko zależy ode mnie, od ciężkiej pracy. Zregenerowałem siły, z optymizmem patrzę w przyszłość i skupiam się nad tym, by być gotowym na obóz przygotowawczy z reprezentacją – przyznał pod koniec czerwca.
Wiemy już, że Waczyński po dwóch latach spędzonych w Río Natura Monbús Obradoiro, przenosi się do Unicaja Malaga – szóstego zespołu ligi ACB w minionym sezonie. To niewątpliwie duży awans sportowy dla reprezentanta Polski, który wraz z rodziną już na dobre zadomowił się w Hiszpanii, dlatego też w grę nie wchodziły raczej oferty z innych silnych lig europejskich.
– Język mam już w miarę opanowany, są lekkie niedociągnięcia, ale chcę się go nadal uczyć – jest stosunkowo łatwy i przyjemny, a w Hiszpanii zaaklimatyzowaliśmy się i chcielibyśmy tam zostać przez dłuższy czas. Zmiana ligi w tym momencie nie miałaby większego sensu. Zgłosiły się naprawdę solidne zespoły, nie tylko z Hiszpanii, ale też z Rosji czy Turcji, więc mieliśmy w czym wybierać. Malaga z wielu względów jest jednak najbliższa mojemu sercu i mam nadzieje, że ten transfer dojdzie do skutku – mówił wówczas dla PROBASKET.
W rozgrywkach 2015/16 reprezentant Polski zdobywał średnio 14,6 punktu dla zespołu z Santiago di Compostella, dzięki czemu został trzecim najlepszym strzelcem ligi. Przypomnijmy, że Obradoiro mogli wyrównać ofertę kontraktu dla Waczyńskiego i zatrzymać go u siebie, ale ich możliwości finansowe nie dorównują tym, którymi dysponuje ekipa z Malagi.
[social title=”Obserwuj autora na twitterze” subtitle=”” link=”https://twitter.com/pszarwark” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET na twitterze” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasket” icon=”fa-twitter”]