Fenomenalny występ Paula George’a w meczu o życie. Lider Los Angeles Clippers uchronił swój zespół przed odpadnięciem i przeniósł rywalizacje do hali Staples Center. Skrzydłowy Clipps w kluczowym dla losów rywalizacji momencie zaliczył historyczną linijkę.
Paul George zaaplikował rywalom z Arizony 41 punktów, zebrał 13 piłek, rozdał 6 asyst, przechwycił 3 podania oraz zablokował jeden rzut. Takiej linijki w historii playoffs nie zaliczył jeszcze żaden zawodnik Los Angeles Clippers. PG13 utrzymał swój zespół w grze i podtrzymał marzenie o pierwszych w historii finałach NBA.
Mecz lidera Clippers okazał się unikatowy z kilku powodów. PG13 jako pierwszy zawodnik w historii playoffs zanotował ponad 40 punktów przy skuteczności 75% FG, 50% 3FG oraz 100% FT…
…oraz został czwartym zawodnikiem w historii, któremu w 18 meczach fazy posezonowej z kolei udało się rzucić minimum 20 punktów. Przed nim dokonali tego tylko Michael Jordan (1992, 1997, 1998), Kobe Bryant (2008) oraz Kevin Durant (2012, 2018). PG13 dołączył zatem do elitarnego grona.
Lider LAC swój najlepszy mecz w karierze rozegrał w momencie, gdy drużyna najbardziej tego potrzebowała. Wychowanek Fresno State wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i uratował zespół przed wyeliminowaniem. Możemy zatem śmiało powiedzieć, że miejsce wyszydzanego i hejtowanego „Playoff P” zajął właśnie zdeterminowany, waleczny i zwycięski „Pandemic P”. Paul George zasłużył na słowa uznania i wielki szacunek.
Pod nieobecność 2-krotnego MVP finałów Kawhi Leonarda były i długoletni lider Indiana Pacers dźwiga ekipę Clippers na własnych barkach. Chyba nikt z ekspertów nie przewidywał, że ekipa Tyronna Lue zdoła postawić tak trudne warunki Phoenix Suns, nawet bez swojego lidera. Clippers wciąż walczą i już w środę, postarają się wygrać kolejny mecz. Bardzo możliwe, że zwycięzcę Zachodu wyłoni dopiero Game 7.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Wielkie pieniądze dla Jacksona. Najwyższa umowa w historii organizacji!
- Buty Nike za połowę ceny! 3000 produktów w nowej wyprzedaży!
- NBA: San Antonio Spurs mają nowego centra!
- NBA: Lakers stracili dwa nazwiska, ale w nocy złożyli jeden podpis
- NBA: Transfer! Cam Johnson wreszcie zmienia klub
- Transfery NBA NA ŻYWO! Zaczęło się!
- NBA: Walka, której nikt nie widział. Co ukrywał Jalen Williams?
- NBA: Najgorszy draft w historii? Mamy zdecydowanego faworyta
- NBA: Sam Presti już wziął się do roboty. Pierwsze zmiany w OKC
- NBA: Agent LeBrona ostrzega Lakers. Będzie prośba o transfer?