25 maja 2020 roku czarnoskóry George Floyd zmarł po interwencji policji. Duża część amerykańskiej społeczności ruszyła na ulicę, by protestować przeciwko niesprawiedliwości rasowej i brutalności policji. 20 kwietnia były funkcjonariusz oskarżony o zabójstwo mężczyzny usłyszał wyrok.
Ława przysięgłych uznała Dereka Chauvina winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Był oskarżony o nieumyślne morderstwo drugiego stopnia, morderstwo trzeciego stopnia i zabójstwo drugiego stopnia. Werdykt ławy przysięgłych musiał być jednogłośny w przypadku każdego z zarzutów. Grozi mu nawet do 90 lat więzienia – o wymiarze kary w przeciągu kolejnych dwóch miesięcy zadecyduje sąd.
Zaraz po tym, gdy przeczytano wyrok, głos poprzez swoje media społecznościowe zabrały gwiazdy NBA, które również uczestniczyły w protestach i były ambasadorami wszystkich działań podejmowanych przez ruch “Black Lives Matter”. Decyzja została przyjęta bardzo entuzjastycznie i według obserwatorów będzie początkiem zmian w kontekście odpowiedzialności funkcjonariuszy policji za swoje czyny, a także zmian systemowych.
Swoje oświadczenie wydała również NBA. Dyrektor wykonawcza NBPA (związku zawodników) Michele Roberts i komisarz NBA Adam Silver napisali wspólnie: Morderstwo George’a Floyda było punktem zapalnym dla naszego spojrzenia na kwestie rasowe i sprawiedliwość w naszym kraju. Sprawiedliwości stało się zadość. Ale zdajemy sobie również sprawę z tego, że jest jeszcze wiele do zrobienia, a NBA i NBAPA wspólnie z nowo utworzoną Koalicją Sprawiedliwości Społecznej podwoją nasze wysiłki na rzecz propagowania znaczących zmian w obszarach wymiaru sprawiedliwości.