PJ Tucker i Houston Rockets doszli do porozumienia w sprawie przyszłości zawodnika, która najwidoczniej nie będzie związana z klubem z Teksasu, przynajmniej tym z Houston. Stephen Silas, trener Rakiet, że drogi Tuckera i drużyny rozeszły się na tyle, że gracz nie zagra już w barwach Rockets. Obie strony będą teraz szukały rozwiązania tej sytuacji.
Rockets zostali rozbici przez Sacramento Kings 105:125, co było ich 14. kolejną porażką, a ich aktualny bilans wynosi 11-24. Okno na dokonywanie wymian zamyka się 25 marca i Tucker z pewnością znajdzie zespół, który go przygarnie. Według Shamsa Charanii z The Athletic najbardziej zdeterminowane do pozyskania weterana maja być Brooklyn Nets, Miami Heat, Milwaukee Bucks, Denver Nuggets i Los Angeles Lakers.
W tym sezonie Tucker osiąga średnio 4.4 punktu, 4.6 zbiórki i 1.4 asysty na mecz. Statystyki może nie robią ogromnego wrażenia, ale 35-latek znany jest z tego, że potrafi rozciągnąć grę i nie jest dziurą w obronie. Jeszcze na początku sezonu przyznał, że chętnie zmieniłby otoczenie i od tego czasu jego nazwisko pojawiało się w wielu plotkach transferowych. Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu dwóch tygodni znajdzie innego pracodawcę.
Zawodnik wyraźnie dał do zrozumienia, że nie jest zadowolony z faktu, że nie został jeszcze wytransferowany do drużyny walczącej o mistrzostwo i stwierdził, że woli nie grać, niż tkwić w te sytuacji. – Będziemy próbowali znaleźć rozwiązanie dobre dla niego i dla nas, ale Tucker został już teraz odsunięty od zespołu. Jeszcze przed meczem myślałem, że zagra, ale tak się nie stało. Oczywiście byłem zawiedziony – przyznał Silas po spotkaniu z Kings.
Rockets chcą dostać za Tuckera młodego, perspektywicznego zawodnika i tutaj pojawia się problem, bo żaden z klubów nie chce oddać kogoś takiego za 35-letniego weterana na wygasającym kontrakcie. Tucker przyleciał na mecz do Sacramento, wyszedł na rozgrzewkę, ale nie przebrał się w strój meczowy. – Zdecydował, że coś już się wypaliło i nie chciał grać, przystaliśmy na to, trzeba iść do przodu – dodał Silas.