Los Angeles Lakers mają być bardzo mocno zainteresowani pozyskaniem Andre Drummonda tak szybko, jak ten dogada się z Cleveland Cavaliers w sprawie wykupu kontraktu. Marc Stein z New York Times twierdzi, że zarząd Jeziorowców jest pewny, że Drummond będzie chciał trafić do ich zespołu.
Ponadto Kevin O’Connor z The Ringer podaje, że Lakers są bardziej skłonni do podpisania Drummonda niż DeMarcusa Cousinsa, który po zwolnieniu przez Houston Rockets pozostaje niezastrzeżonym wolnym agentem. Drugim potencjalnym zainteresowanym mają być Brooklyn Nets, którzy dosłownie kilkanaście godzin temu pozyskali Blake’a Griffina. Aktualnie Drummond jest odsunięty od zespołu Cavaliers – zarząd szuka najlepszych opcji zakończenia współpracy z zawodnikiem.
Drummond osiąga w tym sezonie średnie na poziomie 17.5 punktu, 13.5 zbiórki i 2.6 asyst w 25 spotkaniach w barwach Cavs. Zarząd klubu z Ohio zdecydował, że ich środkowym w przyszłości będzie Jarrett Allen, którego pozyskali w styczniu od Brooklyn Nets. Drummond z pewnością może pomóc ekipom w różny sposób, ale jego umowa, dzięki której zarobi za trwający sezon 28 mln dolarów, jest trudna do wyrównania przez zespołu walczące o mistrzostwo.
Lakers i Nets mogliby znaleźć wymianę, gdzie zarobki by się zgadzały, ale żaden z klubów nie zamierza tracić kluczowego gracza w rotacji. A bez takich poświęceń jest to po prostu niemożliwe. Wszystko wskazuje na to, że Cavs będą zmuszeni ostatecznie do wykupu umowy środkowego. Nie należy się spodziewać, że jakiekolwiek ruchy związane z Drummondem nastąpią w najbliższych dniach. Cavs do końca będą czekali na oferty, być może zgłosi się ekipa, która nie ma wielkich ambicji i chętnie przyjmie kontrakt Drummonda.
Obserwuj autora
Obserwuj PROBASKET