Giannisowi Antetokounmpo na pewno nie było w smak przegrać z Utah Jazz, ale jednocześnie nie ukrywał podziwu dla stylu w jakim gra ekipa Quina Snydera. Grek otwarcie przyznał, że jest to najlepsza drużyna w Konferencji Zachodniej.


Aktualny MVP ligi w starciu z zespołem z Sal Lake City zanotował 29 punktów, 15 zbiórek i sześć asyst, ale ostatecznie jego Milwaukee Bucks musieli uznać wyższość Jazz. W pierwszej połowie zdobył zaledwie dwa „oczka” – najmniej w tym sezonie w którejkolwiek z połów. Ostatecznie w barwach Jazz aż czterech zawodników zdobyło przynajmniej 25 punktów – pierwsza taka sytuacja w historii klubu. Giannis nie krył zachwytu.

Wygląda jak dobra zabawa. Kiedy patrzę jak grają, to wygląda to bardzo łatwo, sprawia im to przyjemność. Wyglądają jak my z poprzedniego roku. Kiedy grasz z taką pewnością siebie, to trudno cię pokonać – przyznał Giannis. Jak zeszłoroczni Bucks, Jazz mają aktualnie najlepszy bilans w NBA i wygrali 17 z ostatnich 18 spotkań. Pierwsze zwycięstwo w tej serii miało miejsce 8 stycznia, również przeciwko Bucks

Rudy Gobert i Joe Ingles rzucili po 27 punktów, Donovan Mitchell dorzucił 26, a Jordan Clarkson 25 „oczek”. Ingles przyznał, że teraz jest chwilka na świętowanie zwycięstwa, ale nie za długa, bo szybko trzeba wrócić do ciężkiej pracy. – Nie wydaj mi się, żebyśmy byli usatysfakcjonowani – powiedział Australijczyk.

Jest tak dlatego, że Jazz nie interesuje sezon regularny, liczy się jak najlepsza gra w play-offach. Mają coś do udowodnienia, szczególnie po tym jak w ostatnich play-offach roztrwonili przewagę 3:1 w pierwszej rundzie przeciwko Denver Nuggets. – Nie chcemy być najlepszym zespołem w lutym, chcemy być najlepszym zespołem w lipcu – oznajmił Mitchell. Granie z łatką faworyta nie leży w naturze Jazz, przez ostatnie lata musieli ciężko pracować, aby znaleźć się tu gdzie są.

Kiedy popatrzysz na nas, to zdasz sobie sprawę, że przez lata byliśmy niedoceniani. Wydaje mi się, że teraz to inni chcą nas złapać i to, w jaki sposób jesteśmy w stanie odpowiedzieć, jest niesamowite. Zdajemy sobie sprawę, że możemy grać jeszcze lepiej, ale przy okazji wiemy, że na razie wychodzi nam to całkiem dobrze – dodał Mitchell.

Jazz starają się tonować nastroje, Snyder przyznał, że nie zamierzają celebrować, bo robić można to dopiero, kiedy na polu bitwy zostaną tylko koszykarze Nutek. W kilku kolejnych meczach ekipa z Salt Lake City zagra z Miami Heat, Philadelphia 76ers, oraz dwoma drużynami z Los Angeles.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments