LeBron James jest kolejnym zawodnikiem NBA, który krytykuje pomysł rozgrywania Meczu Gwiazd w tym roku. – To jak policzek w twarz. Będę tam fizycznie, jeśli zostanę wybrany, ale nie psychicznie – przyznał LeBron James.


Ostre słowa LeBrona

LeBron James zaczął swoją wypowiedź od słów „I have zero energy and zero excitement about an All-Star Game this year”, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „zero energii i zero ekscytacji” na temat Meczu Gwiazd.

– Nawet nie rozumiem dlaczego mamy rozgrywać Mecz Gwiazd w tym roku. Mieliśmy krótką przerwę między sezonami. Dla mnie i moich kolegów z drużyny to było zaledwie 71 dni. Powiedziano nam, że nie będziemy mieli Meczu Gwiazd w tym sezonie i będziemy mieli kilka dni przerwy w marcu. Dla mnie to okazja do przygotowania się do drugiej części sezonu. Dla moim kolegów, ale też naszych rywali również. A teraz dają nam Mecz Gwiazd do rozegrania, ogłaszają to wszędzie. To trochę jak policzek w twarz … Jak widzicie nie jestem z tego pomysłu zadowolony – przyznał LeBron.

W swojej wypowiedzi LBJ zwrócił też uwagę na fakt, że w Atlancie jest najmniej obostrzeń związanych z pandemią. Kibice mogą być na meczach Hawks (dziewięć drużyn na 30 w NBA pozwala na obecność pewnej części fanów w halach). To z punktu widzenia spotkania dobrze, bo spotkanie jest przecież dla kibiców. Z drugiej jednak zwiększa to zagrożenie zarażaniem.

James dodał także, że to porozumienie ligi ze związkiem zawodników, że nie ma z tym nic wspólnego i nie ma na to wpływu. Dodał, że jeśli zostanie wybrany, to będzie tam fizycznie, ale nie psychicznie.

Warto sobie jednak zadać pytanie czy właśnie takimi wypowiedziami nie próbuje wpłynąć na decyzję związku zawodników, aby wycofać się z pomysłu rozgrywania Meczu Gwiazd w tym roku?

Dla LeBrona Jamesa, który w grudniu skończył 36 lat to 18. sezon w NBA. Wybrany był do 16 Meczów Gwiazd (tylko w pierwszym swoim sezonie w NBA w 2004 roku nie został wybrany do All Star Game).

Wcześniej pomysł rozgrywania w tym roku Meczu Gwiazd skrytykował De’Aaron Fox z Sacramento Kings, a po wypowiedzi LeBrona rację przyznał mu Kemba Walker z Boston Celtics.

Jakie są fakty?

Przed sezonem NBA ustaliła ze związek zawodników oraz partnerami telewizyjnymi, że wraca w grudniu. Finaliści (Lakers i Heat) mieli zaledwie 71 dni przerwy. Skrócony był też okres przygotowawczy. Liga ustaliła też, że w marcu będzie kilka dni przerwy – oficjalnie na Mecz Gwiazd, ale że w tym czasie może będzie trzeba rozegrać kilka zaległych spotkań (przekładanych z powodu pandemii), a może zawodnicy po prostu odpoczną zregenerują się i przystąpią do drugiej części sezonu.

Tymczasem okazało się, że NBA naciska na to, aby zagrać Mecz Gwiazd w niedzielę 7 marca, kiedy w czwartek 4 marca zaplanowanych jest 8 meczów sezonu zasadniczego. NBA nie podała jeszcze terminarza na drugą część rozgrywek, ale mówi się, że liga miałaby wznowić rozgrywki w środę 10 marca lub czwartek 11 marca. Dla zawodników, którzy wezmą udział w Meczu Gwiazd będzie to oznaczało brak przerwy na odpoczynek, rehabilitację, mentalny reset i przygotowanie do decydującej fazy rozgrywek.

Trzy argumenty przeciw

Podobno w tym roku miałoby nie być konkursów, tylko sam Mecz Gwiazd, ale co z tego? Argumentem numer jeden za nierozgrywaniem All Star Game jest brak odpoczynku zawodników, a to w tym przypadku skróconego, intensywnego, pokręconego, sezonu jest ważne.

Drugim, że (jak to ładnie się w korporacjach mówi) formuła Meczu Gwiazd się wyczerpała. Że kibice NBA nie oglądają All Star Game, bo „wszystko już było” i jest to rozrywka dla „niedzielnych obserwatorów” nastawionych na patrzenie na zawodników przez pryzmat celebrytów, a nie koszykarzy.

NBA cały czas wymyśla nowe rzeczy, to prawda. Wprowadza zmiany, jak Draft, czyli wybieranie składów przez kapitanów, ale w tym wyjątkowym okresie pandemii jest mocno ograniczona i trudno o kolejne innowacje.

Trzecim, najważniejszym w tych wyjątkowych okolicznościach, argumentem za tym, aby nie rozgrywać Meczu Gwiazd jest ryzyko zakażenia koronawirusem. Wyobraźmy sobie, że w jedno miejsce zjeżdżają się zawodnicy z co najmniej kilkunastu drużyn, a potem każdy wraca do swojego klubu. Jeśli zarażą się koronawirusem podczas Meczu Gwiazd, to wirus może się roznieść po całej lidze i będziemy mieli efekt domina. Czy władze NBA nie dostrzegają tego zagrożenia? Czy All Star Game jest wart takiego ryzyka?

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz. Może jest coś o czym nie wiemy? Może NBA zakłada, że do tego czasu zawodnicy NBA zostaną zaszczepieni? To ryzykowna teza i niepodparta żadnymi doniesieniami z USA, ale może jest coś o czym dziś nie wiemy?

Temat Meczu Gwiazd poruszyliśmy z Krzyśkiem Sendeckim w ostatnim Podkaście PROBASKET Live. Powiedziałem wtedy, że moim zdaniem Meczu Gwiazd nie będzie głównie z uwagi na ten trzeci argument.

NBA do tej pory podchodziła bardzo racjonalnie, a czasem wręcz skrajnie ostrożnie, na zagrożenie zarażenia koronawirusem. Bańka latem udała się właśnie dzięki ostrożności, która przez wielu uważana była za przesadną. Dlatego trudno mi uwierzyć, że dziś NBA nie zwraca na to wszystko uwagi i chce za wszelką cenę rozegrać Mecz Gwiazd.

1:38:50​ – Mecz Gwiazd NBA, ruszyło głosowanie, ale czy AllStar Game w ogóle się odbędzie?

Poniższy materiał trwa dwie godziny, ale jeśli go włączycie, to uruchomi się właśnie ten fragment o Meczu Gwiazd.

Podcastu PROBASKET można też posłuchać w wersji audio:

  1. SoundCloud
  2. YouTube (wersja video)
  3. iTunes
  4. Spotify
  5. Podcasty Google

A co Wy o tym sądzicie? Możecie zostawić komentarz i zagłosować w naszej sondzie:

Czy All-Star Game 2021 powinien się odbyć?

  • Nie (62%, 156 Votes)
  • Tak (31%, 78 Votes)
  • Nie mam zdania (6%, 16 Votes)

Total Voters: 250

Loading ... Loading ...

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Poprzedni artykułNBA: Shaq i Kenny wkręcają znanych ludzi
    Następny artykułNBA: LaMelo Ball z rekordowym występem w Hornets!
    Michał Pacuda
    Założył PROBASKET w 2001 roku. Pisał o koszykówce w Dzienniku Metro i Onet.pl. Od 12 roku życia trenował kosza. Studiował w USA, gdzie grał z drużyną Junior College'u w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych. Po powrocie do Polski przez cztery lata był trenerem na poziomie kadetów i juniorów. Skomentował ponad 100 meczów NBA i WNBA w Orange sport i Canal+ Sport oraz Igrzyska Olimpijskie w nSport HD. W latach 2013-2016 pełnił rolę rzecznika prasowego reprezentacji Polski koszykarzy. Był z kadrą na dwóch EuroBasketach - współtworzył projekt Kosz Kadra. Przez sześć lat w Polskiej Lidze Koszykówki wdrażał strategię komunikacji (WWW, video i Social Media). Jest specjalistą w dziedzinie Public Relations oraz Marketingu w sporcie. Obecnie prowadzi polskie biuro prasowe Jeremiego Sochana oraz odpowiada za kwestie marketingowe Sochana na Polskę.
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments