Lamelo Ball mimo słabszego startu sezonu dzięki swoim ostatnim poczynaniom na parkietach NBA jest coraz ważniejszą postacią w zespole Charlotte Hornets. Ostatniej nocy zdobył 34 punkty, tym samym stając się najmłodszym zawodnikiem Hornets, który zanotował występ z powyżej 30 punktami na koncie.


Charlotte Hornets musiało uznać wyższość swojego rywala w ostatnim meczu, którym byli zawodnicy Utah Jazz. Sam początek spotkania mógł dawać nadzieje, że drużyna prowadzona przez Jamesa Borrego będzie w stanie zrobić niespodziankę. Jednak będący ciągle na fali gracze Utah Jazz na dystansie całego meczu nie pozostawili żadnych złudzeń, kto powinien wygrać. Jednym z pozytywów gry Hornets był występ LaMelo Balla, który stał się najmłodszym graczem w historii klubu.

Pierwszoroczniak spędził najwięcej minut na parkiecie spośród wszystkich zawodników swojej zawodnicy (39 minut). W tym czasie zdołał oddać aż 27 rzutów, lecz w przeciwieństwie do jego wcześniejszych występów, trafiał na całkiem dobrej skuteczności ponad 50 %. Ostatecznie zakończył mecz z 34 punktami na koncie, ale również dołożył do tego 8 asyst, więc był blisko efektownego double-double.

W historii klubu Charlotte Hornets było jedynie kilku zawodników, którzy za młodu osiągali takie wyniki. Do nich należy Alonzo Mourning, który zdobył 34 punkty lub więcej aż cztery razy w swoim debiutanckim sezonie. Dwa takie występy zaliczył Larry Johnson, a jeden Rex Chapman. Hornets mają przed sobą jeszcze bardzo dużo spotkań do rozegrania w tym sezonie, więc syn LaVara Balla będzie miał okazję, by notować kolejne występy z górnej półki.

Większość drużyn ma za sobą już ponad 20 gier i powoli zbliżamy się do połowy tego dość specyficznego sezonu. LaMelo Ball w swoich pierwszych meczach dla drużyny Jamesa Borrego rozgrywał bardzo przeciętne spotkania. Wyglądał, jakby nadal grał w lidze australijskiej, gdzie oddawał mnóstwo rzutów, na niezbyt zadowalającej skuteczności. Jednak teraz możemy zauważyć progres w jego grze. Jak do tej pory zdobywa średnio 13,6 punktu, 6 asyst oraz 5,8 zbiórki na spotkanie. Jest aktualnie najlepiej punktującym debiutantem, ale nie tylko. Najlepiej dzieli się piłką, w klasyfikacji wyprzedza m.in. Tyrese Haliburtona z Sacramento, czy Cole’a Anthon’ego z Magic. Jedynie w ilości zbiórek wyprzedza go James Wiseman z GSW, lecz nieznacznie, a Ball jest tuż za centrem Warriors.

Powoli Ball staje się coraz ważniejszą postacią w rotacji Jamesa Borrego. Powiedzieć, że wybór Lamelo Balla z trzecim numerem draftu 2020, to nic nie powiedzieć. Hornets mocno ryzykowali, lecz sam zawodnik jest jak na razie bardzo wartościowym graczem. Jednak, czy dobra gra debiutanta przekłada się na wyniki całej drużyny? Ciężko na ten moment stwierdzić, lecz Hornets znajdują się aktualnie na 8. pozycji na wschodzie. Są liczącą się ekipą w walce o play-offy, co na pewno było celem przed sezonem. LaMelo poprawił swoją grę, lecz czy to wystarczy, by pomóc zespołowi w walce o czołową ósemkę?

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments