Los Angeles Clippers w przerwie ostatniego spotkania zaprezentowali swoją nową maskotkę. Oto Chuck, sympatyczny kondor z Kalifornii.
Właściciel zespołu, Steve Ballmer, przedstawił nową maskotkę Clippers jako kolejną część zmiany wizerunku klubu. Nowe logo, nowe stroje, a teraz i nowy zwierzak. W mediach wygląd kondora Chucka jest przyjmowany z podobnym nastawieniem, jak nowa maskotka New Orleans Pelicans. Są jednak między nimi zasadnicze różnice. Przede wszystkim, kondor Clippers cechuje się bardzo jasnymi barwami, które nie odstraszają (zwłaszcza dzieciaków) tak, jak Pierre z Nowego Orleanu.
Chuck the Condor is the new LA Clippers mascot… Just revealed at halftime of tonight’s game. pic.twitter.com/COAFqq5old
— Kristina Pink (@Kristina_Pink) 1 marca 2016
Na pewno w NBA są w tym momencie maskotki, które bardziej odstraszają swoim wyglądem dzieci i fanów. Kondor Chuck jest odbierany negatywnie chyba tylko dlatego, że kondor jako zwierzak nie należy do najpiękniejszych. I jest to ocena obiektywna, osoby, która nie kibicuje Los Angeles Clippers.
–Chuck to bardzo potrzebny dodatek do naszej organizacji. Na pewno pozwoli na większe zaangażowanie w mecz dzieci oraz reszty fanów podczas spotkań. Każdą przewagę we własnej hali trzeba wykorzystywać, a maskotka będzie jedną z nich. Jestem przekonany, że mojemu synowi się ona spodoba. – komentował Jamal Crawford.