Isaac Okoro zapewnił Cleveland Cavaliers wygraną nad Indiana Pacers w swoim pierwszym meczu w barwach drużyny z Ohio. Charlotte Hornets osiągnęli wysokie prowadzenie w pierwszej kwarcie, ale ostatecznie musieli uznać wyższość Toronto Raptors. Oklahoma City Thunder pokonali San Antonio Spurs, a Dallas Mavericks okazali się lepsi od Milwaukee Bucks. Do gry wrócił Stephen Curry, a jego Golden State Warriors pokonali Denver Nuggets. W ostatnim meczu minionej nocy Utah Jazz gładko poradzili sobie z Phoenix Suns.
Charlotte Hornets – Toronto Raptors 100:111
- Hornets rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. W pewnym momencie pierwszej kwarty prowadzili już 19 punktami. Raptors ostatecznie udało się skrócić ten dystans do dziewięciu „oczek” jeszcze w pierwszych 12 minutach. W drugiej ćwiartce Raptors sukcesywnie odrabiali straty i na przerwę to oni schodzili w lepszych nastrojach.
- W kolejnych fragmentach gry Raptors odjeżdżali swoim rywalom, kontrolując już do końca przebieg meczu. Pierwszy mecz w barwach Hornets rozegrał LaMelo Ball, najmłodszy z braci Ball nie rzucił punktów, ale miał 10 zbiórek i cztery asysty, niektóre naprawdę widowiskowe. Nieco lepszy debiut w barwach nowego klubu zanotował Gordon Hayward, zdobywając 10 „oczek”.
- W Raptors nie zagrał dzisiaj Kyle Lowry. W jego buty próbował wejść Matt Thomas, który rzucił 16 punktów. 13 „oczek” dołożył Terrence Davis; OG Anunoby uciułał ich 11.
Autor: Dominik Kołodziej
Cleveland Cavaliers – Indiana Pacers 107:104
- Poszukujący rytmu Pacers nie byli dziś w stanie sprostać Cavaliers. Mecz przez większość czasu był bardzo wyrównany. Dla gospodarzy punktowali przede wszystkim Cedi Osman (23 punkty) czy Darius Garland (14p), z kolei w ekipie gości prym wiedli Malcolm Brogdon i Domantas Sabonis (po 16 punktów).
- Słabo zaprezentowali się Kevin Love (6p), Andre Drummond (2p) czy Victor Oladipo (6p). Na niedyspozycyjności liderów skorzystali jednak zawodnicy drugiego garnituru, w tym Kelan Martin (11p) czy Damyean Dotson (12p). Dodatkowo nowy środkowy Cavs, Thon Maker zanotował double-double (10 punktów i 10 zbiórek).
- Kluczowa dla końcowego rezultatu była czwarta kwarta. Cavaliers zdobyli wówczas aż 42 punkty i doprowadzili do remisu 104:104 na kilka sekund przed końcową syreną. Pacers nie wykorzystali swojej szansy na objęcie prowadzenia, po czym piąty wybór tegorocznego draftu, Isaac Okoro (18 pkt) zapewnił Cleveland zwycięstwo trafieniem na niemal równi z końcową syreną.
Autor: Krzysztof Dziadek
San Antonio Spurs – Oklahoma City Thunder 108:121
- Pomimo niemal całkowitej przebudowy zespołu Thunder zdołali pokonać San Antonio Spurs w pierwszym meczu przedsezonowym obu ekip. Świetnie spisał się Mike Muscala, który trafił wszystkie pięć rzutów (4/4 za trzy) i zdobył tym samym 18 punktów. Solidnie zagrał również 19-letni debiutant, Théo Maledon, autor 20 „oczek”.
- W pierwszej połowie to Thunder byli stroną dominującą i bez większych problemów zdołali wypracować sobie kilkunastopunktową przewagę. Poza wymienioną dwójką na wyróżnienie zasłużyli Isaiah Roby (7 punktów, 11 zbiórek), a także Frank Jackson, Hamidou Diallo i Aleksej Pokusevski (po 14 pkt). Warto również podkreślić, że przed przerwą Thunder trafili niemal 63% swoich rzutów.
- Po przerwie skuteczność po obu stronach zdecydowanie zmalała, co umożliwiło Spurs odrobienie strat i nawiązanie kontaktu. Świetnie spisywał się wchodzący z ławki rezerwowych Patty Mills, autor 24 punktów. Swoje dorzucili również Rudy Gay (15p) czy DeMar DeRozan (12p). To jednak nie wystarczyło, by pokonać Oklahomę, która w końcówce raz jeszcze odskoczyła z wynikiem i przypieczętowała tym samym swoje zwycięstwo.
Autor: Krzysztof Dziadek
Milwaukee Bucks – Dallas Mavericks 102:112
- Giannis Antetokounmpo zagrał zaledwie 25 minut, ale zdążył w tym czasie rzucić rywalom 25 punktów i zebrać 10 piłek. Khris Middleton dołożył 18 „oczek”, ale ostatecznie to Luka Doncić i jego Mavericks byli zwycięscy. Dość niemrawy debiut w barwach Bucks zanotował Jrue Holiday, autor czterech punktów.
- Słoweniec zanotował 13 punktów i miał cztery asysty. Maxi Kleber miał tyle samo punktów, co Luka i dołożył do nich siedem zbiórek. W swoim debiucie Josh Richardson zdobył dziewięć punktów.
- O wyniku spotkania zadecydowała trzecia kwarta, którą Mavs wygrali różnicą 23 punktów.
Autor: Dominik Kołodziej
Minnesota Timberwolves – Memphis Grizzlies 105:107
- W pierwszym meczu przedsezonowym formą błysnął Ja Morant. 21-latek popisał się efektownym double-double w postaci 20 punktów i 11 asyst, a jego Grizzlies, po problematycznej końcówce, pokonali Minnesotę Timberwolves.
- Po drugiej stronie parkietu wyróżniali się D’Angelo Russell (14p), Malik Beasley (12p) i Karl-Anthony Towns (13p), choć na pochwałę zasłużył najbardziej 21-letni Jaylen Nowell, autor 22 „oczek”. W kluczowych fragmentach meczu Timberwolves mieli jednak spore problemy ze skutecznością.
- Pierwszy wybór tegorocznego draftu, Anthony Edwards zakończył spotkanie z dorobkiem 5 punktów, 4 zbiórek i 3 strat w 26 minut, trafiając przy tym 2 na 9 oddanych rzutów.
Autor: Krzysztof Dziadek
Golden State Warriors – Denver Nuggets 107:105
- Nowy sezon, stary Stehpen Curry. Rutyna związana z przedmeczowym rzutem z tunelu została, w nieco zmienionej formie.
- Curry wrócił do gry, ale bez fajerwerków. Zagrał 21 minut, w których zdołał zdobyć 10 punktów. Jednak najwięcej punktów zdobyli Kent Bazemore (13) oraz Damion Lee (12). W swoim debiucie w barwach Wojowników 10 „oczek” zanotował Kelly Oubre Jr.
- W barwach Nuggets zdecydowanie najlepiej spisał się Nikola Jokić, który rzucił 26 punktów i miał 10 zbiórek. Serb dołożył też do tego pięć asyst. Widać, że jest w dobrej formie. Szansę na wygraną miał Vlatko Cancar, ale jego daleka trójka jedynie zatańczyła na obręczy.
Autor: Dominik Kołodziej