Golden State Warriors w ostatnich latach byli jedną z najlepszych drużyn w lidze, wygrywając 3 tytuły mistrzowskie. Jednak przyszły i gorsze momenty, którymi podopieczni Steve’a Kerra muszą sobie poradzić. Trener GSW wypowiedział się na temat nowego sezonu i oczekiwań wobec zespołu.
Ostatni sezon był okraszony mnóstwem kontuzji i braków kadrowych. Rozgrywki, które rozpoczną się już za kilkanaście dni, miały być już kompletnie różne od poprzednich. Jednak znów zawitały czarne chmury, ponieważ Klay Thompson doznał bardzo poważnej kontuzji, wykluczającej go z gry w tym sezonie. To sprawia, że Steve Kerr musi zmienić swoje plany i cele wobec drużyny.
– Myślę, że będziemy zupełnie inną drużyną, o innym charakterze. Przede wszystkim cały skład musi się zgrać i zawodnicy muszą dobrze czuć się razem na parkiecie. Musimy jeszcze jako sztab trenerski powoli znaleźć najlepsze kombinacje i rotacje drużyny – stwierdził Kerr.
Mimo ogromnej siły w ataku w ostatnich latach, gdy na parkiecie znajdowali się Kevin Durant, Stephen Curry oraz Klay Thompson, warto zwrócić uwagę na ich obronę. To było podłoże do wszystkich sukcesów, które zdołali odnieść. W ostatnim sezonie ich obrona pozostawiała wiele do życzenia, jednak cała sytuacja w klubie nie pozwoliła na osiąganie lepszych wyników. Steve Kerr ma świadomość, że pierwszym krokiem będzie powrót do dobrej i skutecznej defensywy.
– Najważniejszą rzeczą z mojego punktu widzenia oraz z punktu widzenia mojego personelu, jest to, że musimy ponownie znaleźć się w pierwszej dziesiątce najlepiej broniących drużyn. To był bardzo niedoceniany aspekt drużyny Warriors przez ostatnie siedem, osiem lat. Zawsze ten zespół był jednym z najlepszych defensywnych zespołów w lidze. Jeśli chcesz walczyć z najlepszymi, musisz grać świetnie w defensywie. Mimo że przed nami jest dużo pracy to mamy warunki do tego – podkreślił trener GSW
Najbliższy sezon w stoi pod wielkim znakiem zapytania, jeśli chodzi o drużynę Golden State Warriors. Mimo że nadal mają w składzie takie postacie jak Stephen Curry, Draymond Green, czy Andrew Wiggins, to ich wspólna gra jest wielką niewiadomą. Większość ekspertów jest zgodna, że może być to silna ekipa, lecz Konferencji Zachodniej nie zwojują. Steve Kerr ma bardzo dużo pracy z całą grupą, a sezon rusza już 22 grudnia.
Wspieraj PROBASKET
