Pośród całej masy transferowych informacji, ta mogła być zaskoczeniem zupełnie innego rodzaju. Otóż papież Franciszek postanowił zaprosić do Watykanu przedstawicieli NBA, by poruszyć wątek walki o sprawiedliwość społeczną, która toczy się w Stanach Zjednoczonych od wielu dekad.
Gracze NBA nie ustają w swoich staraniach o zmiany systemowe, których efektem będą zmiany społeczne, a mówiąc konkretniej – dążenie do równości wszystkich obywateli. Już podczas bańki liga w porozumieniu ze związkiem zawodników włączyła się do akcji “Black Lives Matter”. Wszystkie podjęte działania będą zapewne kontynuowane. Teraz – dość nieoczekiwanie – pomóc koszykarzom chce również papież Franciszek.
Będzie to bez wątpienia historyczne spotkanie. Według informacji Shamsa Charanii – Marco Belinelli, Sterling Brown, Jonathan Isaac, Kyle Korver oraz Anthony Tolliver będą stanowić delegację NBA na audiencji w Watykanie. Rozmowa ma dotyczyć właśnie walki o sprawiedliwość społeczną i równość, która w ostatnich miesiącach wyraźnie się w Stanach Zjednoczonych zintensyfikowała. Do spotkania dojdzie dzisiaj, 23 listopada.
Papież najwyraźniej chce wesprzeć koszykarzy w ich staraniach. Związek zawodników NBPA od miesięcy próbuje włączyć w swoje działania wielkie osobowości zarówno ze świata sportu, jak i polityki. Nie spodziewaliśmy się jednak, że swoją pomoc zaoferuje także kościół, którego największym przedstawicielem jest rzecz jasna głowa Stolicy Apostolskiej. Jest to bez wątpienia ciekawy punkt w historii NBA, bowiem takie spotkanie z pewnością będzie chwilą, o której wspomniana piątka nie zapomni.
Jesteśmy bardzo ciekawi, co z tego spotkania się urodzi. Kibice nie byli zachwyceni, gdy NBA zajęła się polityką. Teraz we wszystko wmieszał się jeszcze kościół, który nie chce bezczynnie patrzeć na bezkarność „uprzywilejowanych”. Trudno przewidzieć, jak koszykarskie środowisko zareaguje na interwencję papieża Franciszka. Nie zmienia to jednak faktu, że nigdy wcześniej podobna sytuacja nie miała miejsca.