Następny sezon dla Brooklyn Nets zapowiada się niezwykle emocjonujący. Do gry wracają Kevin Durant oraz Kyrie Irving, którzy będą stanowić o sile drużyny. Jednak nie ma pewności, czy cały skład pozostanie bez zmian, ponieważ Joe Harris będzie wzbudzał zainteresowanie na rynku wolnych agentów.
Sezon 2019/20 był dla Brooklyn Nets możemy nazwać etapem przejściowym, ponieważ nie mogli skorzystać z usług All-Stara Kevina Duratna, który leczył kontuzję. Teraz gdy do zdrowia wraca duet gwiazd Irving-Durant, zespół z Nowego Jorku będzie jednym z kandydatów do walki o najwyższe miejsca w Konferencji Wschodniej.
Jednym z ważniejszych zawodników całej formacji w ubiegłym sezonie był Joe Harris. Rzucał średnio 14,5 punktu na mecz, dokładając do tego po 4,3 zbiórki i 2,1 asysty. Jego największym atutem jest rzut za 3 punkty (trafiał ze skutecznością 42,4%). W Nets spędził cztery sezony, więc teraz może oczekiwać lukratywnej oferty od Nets, ale również może zmienić klub przed nowym sezonem.
– Zespoły NBA będą rywalizować o Joe Harrisa. Jest postrzegany jako bardzo dobry strzelec oraz świetny atleta – powiedział Zach Lowe.
Według dziennikarza ESPN bardzo możliwe, że Harris zmieni klub już niedługo. Wśród zespołów zainteresowanych jego pozyskaniem znajdują się Milwaukee Bucks, Atlanta Hawks oraz New York Knicks. Jednak wizja gry z Irvingiem i Durantem może być głównym powodem, by pozostać w Nets. Lowe podaje również, że Nowojorczycy będą musieli zaoferować kontrakt rzędu 15 milionów na sezon.