Już o godzinie 20 w niedzielę rozpocznie się finał Pucharu Polski, finałowe spotkanie o krajowe trofeum odbyło się już we Francji, ze zwycięstwa cieszyła się ekipa Aarona Cela. AS Monaco pokonało Elan Chalon Sur-Saone aż 99-74.
Najwięcej problemów Monaco miało w spotkaniu ćwierćfinałowym, tam ekipa Cela wygrała dopiero po nerwowej końcówce z JSF Nanterre 70-68. W półfinale na Monaco czekał już SIG Strasbourg z Mardym Collinsem w składzie. Pojedynek byłych zawodników PGE Turowa Zgorzelec wypadł na remis, obaj zawodnicy zdobyli po 5 punktów, ale ze zwycięstwa cieszył się już reprezentant Polski, którego zespół wygrał 82:65.
W wielkim finale na podopiecznych Zvezdana Mitrovicia czekała ekipa Elan Chalon Sur-Saone, ale jej koszykarze potrafili powalczyć jedynie przez pierwszą połowę, to własnie rywale Monaco na przerwę schodzili z minimalnym prowadzeniem. Po zmianie stron AS Monaco na parkiet wybiegło całkowicie odmienione, świetnie grający zawodnicy bardzo szybko odrobili stratę punktową i zdołali zapewnić sobie jeszcze 10 oczek przewagi przed ostatnią częścią gry. Ostatnie 10 minut to już pokaz świetnej gry Monaco i nieporadności rywala. Bardzo wysoko wygrana kwarta sprawiła, że to ekipa reprezentanta Polski cieszyła się z wygranej. Monaco wygrało to spotkanie 99-74. Polski skrzydłowy miał swój wkład w zwycięstwo, zdobył on 12 punktów (5/6 z gry) i zebrał 2 zbiórki.