Gdyby to był sezon regularny, Bam Adebayo zapewne odpoczywałby parę tygodni, by uporać się z problematyczną kontuzją barku. Mamy jednak finały, na które wszyscy czekaliśmy bardzo długo, więc wysoki Miami Heat chce pomóc swojej drużynie za wszelką cenę. Czy to zdroworozsądkowe podejście?
W serii pomiędzy Los Angeles Lakers i Miami Heat jest już 2-0 dla ekipy z Miasta Aniołów. Poprzedniej nocy Anthony Davis i LeBron James rozbili obronę strefową rywala dzięki dominacji w środku pola. Podopieczni Erika Spoelstry nie mieli żadnej odpowiedzi na to, czym uderzyła w nich dwójka liderów składu z LA. Poza grą w rotacji Heat byli Goran Dragić (zerwane rozcięgno podeszwowe) oraz Bam Adebayo (kontuzja barku).
O ile ten pierwszy zapewne będzie potrzebował kilkunastu tygodni odpoczynku od gry w koszykówkę, tak ten drugi stara się przekonać sztab medyczny Miami Heat, by puścił go do gry w trzecim spotkaniu serii z Lakers. Brak Adebayo w obronie kosza miał kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia spotkania numer dwa. Na ławce Spo nie ma gracza, który byłby go w stanie zastąpić, zwłaszcza w rywalizacji z Anthonym Davisem.
Adebayo spytany przez dziennikarzy, czy zagra w trzecim meczu serii odpowiedział – Tak, wierzę, że będę mógł zagrać. Czuję się już znacznie lepiej – mówi. Na razie nie wiadomo, jak na to zapatruje się sztab Heat. Muszą mieć w głowie to, że pogorszenie urazu Adebayo może odbić się na jego całej karierze, bowiem bark to bardzo delikatna kwestia, w której łatwo przekroczyć granicę tolerancji. Przed zespołem przecież obiecująca przyszłość.
Ani Meyers Leonard, ani Kelly Olynyk nie są w stanie zapewnić defensywie Heat jakości, jaką zapewniał do tej pory Adebayo. Wszystko de facto w meczu numer dwa rozbiło się o brak szczelności w obronie ekipy z Miami. W ataku Jimmy Butler i spółka radzili sobie całkiem nieźle, ale nie byli w stanie zbudować jakiejkolwiek przewagi tracąc punkty spod kosza i po rozrzuceniach. Twardy orzech do zgryzienia dla Heat.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Redick zdradził, co czuje po porażkach Lakers. Na pewno żartował?
- NBA: Wykorzystuje nieobecność Sochana. Robi wrażenie nawet na LeBronie
- NBA: Kluby z Zachodu chcą zmiany formatu play-offów. Koniec z podziałem na konferencje?!
- NBA: D’Angelo Russell zaskoczył. Chce reprezentować naszych sąsiadów!
- NBA: Kyrie zostanie wolnym agentem. Wiemy co stanie się potem