Gwiazda Portland Trail Blazers – Damian Lillard – jest znany nie tylko ze swoich umiejętności czysto koszykarskich, ale również z talentu o tworzenia muzyki. Rozgrywający znalazł się na okładce NBA 2K21 oraz nagrał jedną z piosenek znajdujących się na liście utworów w grze. Teraz Lillard udostępnił ten utwór szerszej publice.
Pseudonim sceniczny Lillarda to Dame D.O.L.L.A., zdążył on już wydać trzy płyty. Debiutował w 2016 roku albumem „The Letter O”, w 2017 wydał „Confirmed”, a w 2019 roku ukazał się „Big D.O.L.L.A”. Na piosence oddającej hołd Kobemu Bryantowi znalazł się również Lil Wayne i Derrick Milano.
„Spoczywajcie w pokoju Mamba i Gigi” – rozpoczyna Lillard. Następnie wspomina jak za malutkiego krzyczał „Kobe”, gdy ten zdobywał trzeci tytuł z rzędu. „nr 8 był szalony, ale 24 był przerażający” – kontynuuje Lillard. Następnie wspomina, jak wiele nauczył się od Bryanta oraz jak wielkim szacunkiem go darzył.
Tak prezentuje się w oryginale zwrotka Lillarda:
“Rest in peace to the Mamba and Baby Gigi. Still remember where I was standing after the three-peat. ’Fro was lined up yelling ’Kobe!’ but playing peewee. When you know they shoot the freebie right after they tear Achilles. Killer!
No. 8 was crazy, but 24 was scary. Respect his name or else he might show up as Bloody Mary. Won’t forget the things he mentioned, how to get a Larry. Whatever necessary, he tried to help prepare me.
They tell us never look in the eyes of a killer. I did out of respect for the greatest at Staples Center. The closest thing to M.J. and no I ain’t talking Thriller. It ain’t an I in team but a me in it. Please remember, Bean.”
Piosenkę możecie posłuchać tutaj. Jest ona również dostępna na serwisach streamingowych.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Redick zdradził, co czuje po porażkach Lakers. Na pewno żartował?
- NBA: Wykorzystuje nieobecność Sochana. Robi wrażenie nawet na LeBronie
- NBA: Kluby z Zachodu chcą zmiany formatu play-offów. Koniec z podziałem na konferencje?!
- NBA: D’Angelo Russell zaskoczył. Chce reprezentować naszych sąsiadów!
- NBA: Kyrie zostanie wolnym agentem. Wiemy co stanie się potem